Teresa Lipowska ostro zareagowała na pytanie dziennikarza o Julię Wieniawę. Co ją tak zirytowało?

Teresa Lipowska wdała się w krótką dyskusję z dziennikarzem, jednak szybko przestało być miło. Gdy usłyszała pytanie o Julię Wieniawę, wybuchła!

Teresa Lipowska to znana aktorka filmowa, telewizyjna. Na deskach teatru debiutowała, gdy miała zaledwie 9 lat. Wcieliła się wówczas w rolę królewny-żabki w przedstawieniu Za siedmioma górami, które było wystawiane w Teatrze Lutnia w Łodzi. Cztery lata później pojawiła się na wielkim ekranie — została statystką w filmie Pierwszy start. Najwidoczniej już wtedy zrozumiała, że to właśnie z aktorstwem chce związać swoją przyszłość i gdy dorosła ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Od tamtego momentu jej kariera zaczęła nabierać tempa.

Mimo że Lipowska ma bogatą filmografię oraz wystąpiła w wielu serialach, największą popularność przyniosła jej rola Barbary Mostowiak w M jak miłość. Seniorka rodu cieszy się od lat niesłabnącym zainteresowaniem widzów, a wielu z nich postrzega ją jako wzór do naśladowania. Niezwykle rodzinna i ciepła kobieta stała się ostoją swojej familii i to właśnie jej wszyscy powierzają swoje sekrety.

Teresa Lipowska ostro zareagowała na pytanie o Julię Wieniawę

Aktorka jest już weteranką świata show-biznesu i choć cieszy się sporym zainteresowaniem, rzadko pojawia się na salonach, a także niechętnie udziela wywiadów. Zdarza jej się jednak robić wyjątki. Ostatnio pojawiła się na gali Wiktory 2022, podczas której wszyscy mogliśmy zobaczyć ją spacerującą po czerwonym dywanie.

Dziennikarze nie mogli przepuścić takiej okazji i niemalże od razu ustawili się w kolejce do niej. Podczas rozmowy z reporterem Pomponika zdradziła, że nie przepada za takimi imprezami.

Bardzo źle się czuję na takich imprezach. Nie lubię być w takich tłumach. Wolę swoje mieszkanie, spacery i przestrzeń — powiedziała.

Niedawno głośno zrobiło się o tym, że aktorka najprawdopodobniej kończy karierę w M jak miłość. Podczas rozmowy wszystkiemu zaprzeczyła i można rzec, że dopisywał jej naprawdę wyśmienity humor. Ten uległ nagłemu pogorszeniu, gdy reporter poprosił ją o komentarz na temat Julii Wieniawy.

Wie pan co, nie będziemy… Widzę, że to już są takie plotkarskie, jakieś… Nie, nie. To dziękuję — powiedziała, przerywając wywiad.

Nieco wcześniej podczas wizyty w programie Pytanie na śniadanie przyznała, że ma spory problem z tym, by rozpoznać młode gwiazdy, ponieważ wszystkie są teraz do siebie bardzo podobne. Aktorka unika jednak medialnych afer i nie zdarza jej się krytykować innych ludzi w mediach. Być może właśnie z tego względu zareagowała tak emocjonalnie.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!