Hakerzy Anonymous wszczęli wojnę, którą zapowiadali. Ich działania doprowadziły do przerw w działaniu stron rządowych. Pozyskali również poufne dane i grożą ich ujawnieniem.
Już w czwartek wieczorem grupa Anonymous zapowiedziała, że jeżeli Rosja nie wycofa się z ataku na Ukrainę, rozpoczną wojnę, jakiej Putin jeszcze nie widział. Jak zapowiedzieli, tak się stało. Jeszcze tego samego dnia pojawiły się problemy z działalnością niektórych rosyjskich stron internetowych. Grupa nie potwierdziła, czy jest odpowiedzialna za ten ruch.
Kolejny, już oficjalny ruch ze strony grupy hakerskiej, miał miejsce w piątek. W efekcie ich działań pojawiły się problemy z działalnością takich stron internetowych jak: government.ru, czy kremlin.ru, rt.com. Na jakiś czas wyłączono również stronę koncernu Gazprom.
#Putin will not stop at #Ukraine.
Fuck Putin!#FckPutin pic.twitter.com/bCFKPda2eu
— Anonymous (@LiteMods) February 26, 2022
Przerwy w działalności portali były chwilowe, jednak wystarczające, aby pokazały siłę grupy hakerskiej. Jako że Rosja nie zaprzestała agresji w stosunku do Ukrainy, w sobotę miał miejsce kolejny ruch z ich strony. Członkowie grupy przejęli 200 GB maili, które pochodziły z serwerów firmy Tetraed, która produkuje broń białą dla Rosji.
Tego samego dnia, grupa zamieściła na swoim profilu na YouTube, które jest skierowane bezpośrednio do Władmimira Putina. Ostrzegają w nim, że nie wygra tej wojny. Podkreślili fakt, że z powodu jego decyzji cierpią również obywatele Rosji, którzy nie mają ze sprawą nic wspólnego.
W nagraniu pojawia się również groźba, że wszystkie działania, które miały miejsce do tej pory, to zaledwie początek. Zapowiadają ujawnienie sekretów i „brodów”, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Poniżej zamieszczamy omawiany film.
