W sobotę na PGE Narodowym odbył się koncert Taco Hemingwaya. Na sam koniec wydarzenia raper pokusił się o szczere wyznanie na temat depresji. Zaapelował do fanów i podziękował swoim bliskim. Co powiedział?
Taco Hemingway jest bez wątpienia jednym z najpopularniejszych raperów w Polsce. Ma na swoim koncie mnóstwo kawałków uwielbianych przez ogromne grono fanów. Teraz po dwóch latach przerwy wyruszył w swoją ósmą trasę koncertową, którą nazwał 1-800 Tour. Trasa objęła sześć koncertów w największych miastach w Polsce. Ostatni występ odbył się w Warszawie. Początkowo był zaplanowany na Letniej Scenie Progresji, ale zainteresowanie było tak ogromne, że został przeniesiony na PGE Narodowy.
Taco Hemingway mówi ze sceny o depresji. Apeluje do fanów
Sobotni koncert okazał się wielkim sukcesem rapera, bo udało mu się zapełnić warszawski PGE Narodowy po brzegi. Tym samym przeszedł do historii jako pierwszy raper, który zagrał solowy koncert na tym obiekcie.
Dał niepowtarzalny dwugodzinny koncert, który fani na pewno zapamiętają na długo. Chwilę przez zejściem ze sceny Taco Hemingway postanowił opowiedzieć swojej widowni o depresji, z którą zmaga się od jakiegoś czasu. Wyznał, że początkowo nie chciał mówić o tym, jak się czuje, swoim bliskim.
Spałem po paręnaście godzin na dobę. Zrobiłem coś, czego nigdy w życiu nie zrobiłem, czyli po prostu powiedziałem to moim bliskim. Nie chciałem tego wyciągać, bo pomyślałem sobie: „Każdy ma swoje życie, każdy ma swoje ciężary, nie chcę komuś zrzucać bagaż”, ale przysięgam, że było już tak źle, że musiałem – powiedział raper.
Nie bez powodu zdecydował się na takie wyznanie. Wykorzystał ten moment, by zaapelować do zgromadzonych ludzi, żeby nie popełniali jego błędu. Taco uważa, że zawsze trzeba powiedzieć bliskim o problemach, zamiast próbować radzić sobie z nimi samemu.
Więc chciałem do was zaapelować, żebyście nigdy nie myśleli, że jesteście sami z czymkolwiek. Zawsze powiedzcie to swoim ludziom, jak macie depresję, błagam was, bo to jest coś, co wykańcza, jak się nikomu nie powie.
Raper zdradził, że bliscy bardzo mu pomogli. Podziękował im bezpośrednio ze sceny.
Błagam was, bo ja całe życie sam to trzymałem wszystko w sobie, czasami coś napisałem w studio. Teraz to powiedziałem i wszyscy się mną zaopiekowali i rodzice i Iga i siostra. Wszyscy i przyjaciele (…) Kocham was wszystkich i pamiętajcie, nie bądźcie z tym nigdy sami, proszę was, nie warto.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
