w

Szkolny prześladowca po latach okazał się jej szefem. Wymarzona praca zmieniła się w koszmar? „Wróciły do mnie wszystkie wspomnienia”

fot. Pexels
fot. Pexels

Lata szkolne zostawiają ślad w pamięci na całe życie, zwłaszcza gdy wspomnienia te są naznaczone przykrymi doświadczeniami. Dla Anny koszmar sprzed lat wrócił w najmniej oczekiwanym momencie – kiedy podczas pierwszego dnia w nowej pracy spotkała swojego szkolnego prześladowcę. Co gorsza, to on był jej nowym szefem.

Zapraszamy do lektury artykułów z najnowszej serii na portalu, w której publikować będziemy listy naszych czytelników. Jeżeli chcesz podzielić się swoją historią, napisz do nas wiadomość na e-mail: kontakt@pantofelek.pl. Wybrane teksty opublikujemy na naszej stronie. W trosce o dobro i bezpieczeństwo, imiona wszystkich osób zostały zmienione. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu przed jego publikacją.

Szkoła, szczególnie w okresie dojrzewania, może być miejscem pełnym radości i przyjaźni, ale dla niektórych staje się polem bitwy, gdzie na co dzień muszą zmagać się z przemocą psychiczną lub fizyczną. Anna, która przez lata była dręczona przez jednego ze swoich kolegów, sądziła, że to już zamknięty rozdział w jej życiu. Jednak los postanowił przypomnieć o sobie w najgorszy możliwy sposób.

Wspomnienie koszmaru z lat szkolnych wróciło

Anna w liceum przeżywała piekło. Jeden z kolegów z klasy dokuczał jej na każdym kroku, a jego przykre komentarze z czasem zaczęły robić się coraz bardziej personalne. W liście do redakcji kobieta opisała swoje przeżycia.

Przez lata próbowałam zapomnieć o tym, co działo się w liceum. Marek, mój ówczesny kolega z klasy, uczynił z mojego życia piekło. Każdy dzień w szkole był dla mnie wyzwaniem – wyśmiewał mnie przy kolegach i komentował mój wygląd. Nauczyciele niewiele mogli z tym zrobić, a ja starałam się przetrwać te trzy lata i wyjść z tego cało. Po maturze wyjechałam na studia do innego miasta, obiecując sobie, że już nigdy nie pozwolę nikomu tak mnie traktować.

Po ukończeniu studiów Anna z powodzeniem rozpoczęła karierę w marketingu. Przez lata piastowała różne stanowiska w mniejszych firmach, aż w końcu nadarzyła się szansa pracy w renomowanej korporacji. Był to wymarzony awans, który zapewniał stabilizację finansową i rozwój zawodowy.

Kiedy dostałam propozycję pracy, byłam w siódmym niebie. To była ogromna szansa – prestiżowa firma, świetne warunki. Wiedziałam, że to może być moment, który zmieni moje życie na lepsze – czytamy.

Pierwszy dzień w nowej pracy powinien być pełen ekscytacji, ale dla Anny zmienił się w prawdziwy koszmar. Natrafiła na znajomą twarz, której miała nadzieję nigdy więcej nie zobaczyć.

Kiedy weszłam do biura, usłyszałam znajomy głos. Serce podeszło mi do gardła. To był Marek – mój szkolny prześladowca, który teraz okazał się moim bezpośrednim przełożonym.

Anna była w szoku. Przez chwilę nie potrafiła się poruszyć. Nie wiedziała, jak zareagować.

Przez kilka minut stałam zamrożona, patrząc na niego. W głowie wracały wszystkie wspomnienia z liceum. On jednak wydawał się mnie nie poznawać – był uprzejmy, nawet uśmiechnięty, jakby nic się nigdy nie wydarzyło – wspomina.

Przez pierwsze tygodnie próbowała za wszelką cenę unikać kontaktu z Markiem, licząc, że ich relacja pozostanie profesjonalna, a on nigdy nie skojarzy, że chodzili razem do liceum.

Próbowałam się skupić na pracy, chociaż każde spotkanie z nim wywoływało u mnie silny niepokój. Nocami śniły mi się koszmary, a w biurze nie mogłam się skupić – pisze Anna.

W miarę upływu czasu kobieta zaczęła się zastanawiać, czy Marek rzeczywiście się zmienił. Zauważyła, że zachowuje się zupełnie inaczej niż wiele lat temu w szkole. Mimo to nie mogła zapomnieć o piekle, jakie jej zgotował. W końcu postanowiła, że nie będzie się zadręczać ani rozdrapywać starych ran. Planowała skupić się na pracy. Nigdy nie spodziewałaby się, że… on sam rozpocznie temat przeszłości.

To był piątkowy wieczór, kiedy Marek zaproponował wspólne wyjście na drinka po pracy z zespołem. Zgodziłam się, ale tylko dlatego, że wszyscy inni też szli. W pewnym momencie, po kilku drinkach, Marek nagle powiedział: Wiesz, ostatnio rozmyślałem nad przeszłością. Nie sądzisz, że w szkole trochę przesadzałem?

Anna czuła się kompletnie zbita z tropu. Nie wiedziała, co odpowiedzieć. Najpierw poczuła wściekłość, że szef podchodził do tego tak beztrosko, podczas gdy dla niej były to bardzo trudne doświadczenia. Miała ochotę wybuchnąć, ale zdała sobie sprawę, że on nie ma świadomości, jaką przykrość jej sprawił.

Nie mogłam dłużej uciekać od tego, co się stało. Zrozumiałam, że jeśli chcę iść naprzód, muszę zmierzyć się z tym, co czuję. Opowiedziałam mu, co przeżywałam w szkole, jak bardzo mnie dręczył i jakie to miało dla mnie konsekwencje. On był zszokowany. Nie przypuszczał, że to, co uważał za 'głupie żarty’, mogło mnie tak mocno dotknąć – czytamy.

Reakcja Marka bardzo ją zaskoczyła. Przeprosił ją i przyznał, że sam przechodził wtedy trudny czas. Zachowanie w szkole było dla niego sposobem na wyładowanie emocji. Zapewnił, że wiele się w jego życiu zmieniło, a po tamtym chłopaku nie ma już śladu.

Anna nie od razu potrafiła wybaczyć, ale rozmowa pomogła jej w procesie gojenia ran.

To nie było łatwe. Wciąż czułam żal, ale zdałam sobie sprawę, że ludzie mogą się zmieniać. Nie oznacza to, że powinnam zapomnieć o tym, co się wydarzyło, ale zrozumiałam, że trzymanie się tego gniewu tylko mnie raniło – stwierdziła.

Obecnie Anna i Marek pracują razem w zgodzie, a ich relacja jest czysto zawodowa. Ona wie, że nigdy nie zostaną przyjaciółmi, ale dzięki tamtej rozmowie, była w stanie zamknąć przeszłość za sobą i ruszyć do przodu.

Nie każdy człowiek się zmieni, ale jeśli nie damy szansy na rozmowę i zrozumienie, nie dowiemy się tego nigdy. Zamiast nosić w sobie ból, lepiej skonfrontować się z tym, co nas rani – zakończyła swój list.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Natalia Siwiec - fot. Instagram @nataliasiwiec.official

Natalia Siwiec radzi internautom, jak NIE ZEMDLEĆ podczas głodówki. „Najważniejsze jest ustawienie głowy”

Małgorzata Foremniak - fot. YouTube @swiatgwiazd

Małgorzata Foremniak stworzyła rodzinę zastępczą dla dwójki dzieci. Otworzyła się na ten temat w wywiadzie. „To jest duże wyzwanie”