Sylwia Bomba i Grzegorz Collins gościli w programie Mówię Wam, gdzie wrócili wspomnieniami do początku ich związku. Celebrytka wyznała, że swego czasu koleżanki z branży chciały jej odbić biznesmena. Co on na to?
Sylwia Bomba to celebrytka, która zasłynęła za sprawą programu Gogglebox. Przed telewizorem. Chociaż obsada tego formatu wielokrotnie się zmieniała, to kobieta była jedną z nielicznych osób, którym udało się zachować posadę przez dekadę.
Przez te dziesięć lat fani mogli obserwować, jak zmieniało się życie celebrytki. Była w związku, z którego doczekała się córki Antoniny. Później rozstała się z ojcem dziecka. Rok temu na drodze Bomby stanął Grzegorz Collins. Początkowo próbowali ukrywać swoją relację, ale fani szybko zauważyli, że coś jest na rzeczy. Miesiące mijały, a oni coraz chętniej pokazywali się razem w mediach społecznościowych i na imprezach branżowych. Niedawno poinformowali, że pierwszego września wybiła im pierwsza rocznica związku.
Inne celebrytki chciały „ukraść” Bombie Collinsa?!
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins pojawili się gościnnie w sobotnim wydaniu programu TVN7 Mówię Wam. Poruszyli temat artykułów na swój temat oraz spotkań z paparazzi. Przy okazji niedawno świętowanej rocznicy, powrócili do początków swojej relacji. Wyznali, że nie były one łatwe. Wszystko przez to, że pomiędzy celebrytką a biznesmenem podobno miały stanąć inne kobiety.
Ja słyszałem, że one próbowały odbić ci Grega – zaczął prowadzący Mateusz Hładki.
Bomba odpowiedziała twierdząco, a wówczas gospodarz programu zapytał o więcej szczegółów.
Tak było rzeczywiście. Nie tylko fanki Grega, ale również nasze koleżanki z branży – wyznała ukochana Collinsa.
Później dodała, że oczywiście nikomu nie udało się uwieść biznesmena. Zażartowała, że powodem był… kolor włosów pań, które próbowały go „odbić”.
Na szczęście nie w Grega typie, bo on lubi brunetki, więc nie udało się. Ale rzeczywiście tak było, dzwoniły – usłyszeliśmy.
Jak myślicie, kto próbował poderwać Grzegorza Collinsa?