W jednym z warszawskich sklepów doszło do zuchwałej kradzieży. Z wystawy zniknął wart dwa tysiące złotych wazon Versace. Policja była w ciężkim szoku, gdy odkryła, kto się tego dopuścił.
Skradziony wazon to zabytek i prawdziwy unikat, dlatego też wyceniono go na 2 tysiące złotych. Do niedawna można go było kupić w jednym ze sklepów na warszawskiej Pradze. Ostatnio jednak pewien rzezimieszek postanowił go skraść.
85-latek ukradł zabytkowy wazon Versace
Gdy pracownicy zauważyli, że drogocenny wazon zniknął, od razu zgłosili sprawę na policję. Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu zabezpieczyli materiał dowodowy, dzięki któremu udało im się namierzyć sprawcę.
Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że złodziejem jest 85-letni pan, który skradziony przedmiot podarował w prezencie swojej żonie, a ta od razu wypełniła go kwiatami.
Pozyskane informacje sprawiły, że bardzo szybko ustalili, kim jest podejrzany. Wszystko wskazywało na to, że kradzieży dokonał 85-latek. Kiedy funkcjonariusze pojawili się w jego mieszkaniu, wszystko stało się jasne — powiedziała rzeczniczka prasowa południowopraskiej komendy, nadkom. Joanna Węgrzyniak.
Wazon udało się odzyskać, a mężczyzna został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzut kradzieży. Za popełniony czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut dokonania kradzieży. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe — dodała funkcjonariuszka policji.
Myślicie, że trafi za kratki, czy z racji podeszłego wieku sąd wyda łaskawszy wyrok?