Sandra Kubicka od kilku lat pozostaje w związku z Baronem, a w tym roku oficjalnie zostali małżeństwem. Choć starają się trzymać z dala od internetowych dram, bardzo często są wywoływani do tablicy. Po wysłuchaniu ostatniego wywiadu Blanki Lipińskiej oraz jej partnera modelce i jej mamie puściły nerwy. Są oburzone zachowaniem eks Alka!
Alek Baron ma na swoim koncie głośne związki z przedstawicielkami show-biznesu, lecz każdy z nich kończył się rozstaniem. W przeszłości spotykał się m.in. z Aleksandrą Szwed, Julią Wieniawą i Blanką Lipińską. Z tą ostatnią pozostawał w relacji przez kilka miesięcy, ale mimo upływu lat, temat wciąż wraca. Nawet to, że ożenił się z Sandrą Kubicką i doczekał z nią synka, Leonarda, nie zmienił faktu, iż nadal wałkowana jest jego dawna znajomość z autorką trylogii 365 dni i to nie tylko przez media.
Lipińska od pewnego czasu układa sobie życie u boku scenografa Pawła Baryły. Choć od dłuższego czasu było wiadomo, że jest zakochana, dopiero niedawno zdecydowała się pokazać światu swojego ukochanego. Gdy już zrobili pierwszy krok i mężczyzna oficjalnie debiutował na ściance, zdecydowali się przyjąć zaproszenie od Żurnalisty. Rozprawiali nie tylko o swoim związku, ale też o eks partnerze pisarki, co wyjątkowo nie spodobało się jego żonie i teściowej.
Sandra Kubicka zdenerwowała się na wywiad Lipińskiej u Żurnalisty
Podczas wywiadu całej trójce dopisywały świetne humory, ale najbardziej rozbawił ich moment, w którym rozmowa zeszła na temat Barona. Żurnalista był ciekawy, czy Paweł miał choć przez chwilę dość słuchania jej opowieści o eks we wcześniejszym jego podcaście. Mężczyzna wyznał, że zdarza im się widywać i chętnie sobie z tego żartuje.
Nie no, daj spokój, ja mam ulubione żarty, bo chodzę do tego samego fryzjera co Baron — zaczął.
Wtedy do dyskusji włączyła się roześmiana pisarka, która dorzuciła:
W ogóle mają bardzo często wizyty po sobie.
Partner Lipińskiej nieco otworzył się na ten temat i w tajemnicy zdradził, że zdarzyło mu się wchodzić w interakcję z muzykiem, a kiedyś nawet miał okazję pogłaskać jego.
Zawsze się śmieję, ten drugi był? Coś robił? Ale teraz w tajemnicy, głaskałem psy Barona.
Żurnalista podłapał wątek i zapytał, czy to psy Barona, na co Blanka odpowiedziała:
Teraz to już są chyba ich psy.
Później cała trójka zaczęła żartować sobie z tego, jakie nagłówki w gazetach mogłyby powstać po wysłuchaniu tej historii. Pisarka rzuciła propozycję:
Aktualny partner Blanki Lipińskiej głaszcze psy Barona. Co na to Sandra?
Wszyscy byli już na tyle rozbawieni, że Baryła dorzucił jeszcze od siebie:
Ja mam nawet filmik z tego. […] — po czym na ekranie pojawiło się jego zdjęcie z psami Alka i Sandry.
Jak łatwo można było się domyślić, pod nagraniem wybuchła zaciekła dyskusja. Wielu internautów uważa, że Lipińska nadal nie wyleczyła się z dawnego uczucia, ale na tym nie koniec zaskoczeń.
Sandra Kubicka komentuje wywiad Blanki Lipińskiej i jej partnera
Wątek ten nie umknął Sandrze, która postanowiła skomentować zachowanie pary na Instastories. Wrzuciła wspomniane wcześniej wideo z profilu Żurnalisty, pod którym napisała:
O co chodzi z tym śmiechem, to jest jakiś tik nerwowy czy to jest serio aż tak śmieszne, że on pogłaskał nasze psy i zrobił sobie z nimi zdjęcie? – zaczęła.
Zaraz po tym dodała, że choć od kilku lat pozostaje w związku z Alkiem, to zaczepki ze strony Blanki nie ustają. Czasami są wynikiem pytań dziennikarzy, lecz nie zawsze.
Przez ostatnie ponad 3 lata słyszałam już dziesiątki zaczepek w naszą stronę, obrażania Alka w wywiadach, Q&A, podcastach… Słyszałam o scenarzyście o gitarzyście i pisarce, scenach, które cyt. z wywiadu z Pudelkiem: „Alek nie będzie zadowolony”. Prezencie kaczce w salonie od Barona, o gratulacjach z okazji urodzin Leosia, widziałam zdjęcia w koszulach Alka… Tego jest mnóstwo… To wszystko z publicznych artykułów. Oprócz tego były jeszcze sytuacje poza kamerami. Jasne, często zaczynały media, zadając pytania o Alka, ale come on… na Q&A chyba sama wybierasz, na co chcesz odpowiadać. Ile można…
Na koniec dodała, że jej mąż przez ten czas ani razu nie wypowiedział się na temat dawnej relacji, po czym zaapelowała:
Czy słyszeliście, żeby Alek chociaż raz coś wspomniał o niej, odkąd się rozstali po paru miesiącach związku? No właśnie… Dajcie żyć.
Zdjęcie całego wpisu Sandry znajdziecie w galerii na końcu tekstu.
Mama Sandry Kubickiej oburzona wywiadem Blanki Lipińskiej. Wdała się z nią w dyskusję!
Na tym jednak nie koniec tego zagadnienia, ponieważ równie oburzona wypowiedziami Lipińskiej i Baryły była również Grace Kubicka, mama modelki, a więc teściowa Alka. Pod filmem Żurnalisty zostawiła dwa obszerne komentarze. W pierwszym z nich wyraziła swoje niezadowolenie i uderzyła w pisarkę:
Cała sytuacja z tym podcastem to już po prostu poziom żenady. Wałkowanie tematu Barona na okrągło – najpierw przez nią, teraz przez jej obecnego partnera – to totalny brak taktu i klasy. Wygląda to, jakby Blanka wciąż nie przerobiła przeszłości, a teraz robi z tego medialny spektakl. Szczerze mówiąc, to już nawet nie budzi emocji, tylko zwyczajnie męczy i śmieszy. Takie rzeczy powinno się zostawić za sobą, a nie robić z nich temat do rozmów, bo ostatecznie ośmieszają tylko ją samą. Brak słów!!!!!
Nikt nie spodziewał się, że pani Grace doczeka się odpowiedzi samej zainteresowanej! Blanka odpisała jej:
Chciałabym zwrócić Pani uwagę na fakt, że pytanie nie jest do mnie, nie ja odpowiadam, więc nie wiem, po co ten psychologiczny, mało trafiony wywód? Polecam więcej dystansu i poczucia humoru bo nikt nie mówi o Pani córce, która uważa sarkastyczne żarty (jak ten) za personalny atak na siebie. Otóż muszę Was obie zaskoczyć, ani mój partner, ani ja nigdy nie zwracaliśmy się do Sandry, żaden dziennikarz nie pyta o Sandrę, więc obie możecie spać spokojnie.
Nie zakończyło to jednak dyskusji. Teściowa Alka nie przeszła obojętnie obok takiego przytyku i odpowiedziała:
Szanowna Pani Blanko,
Z całym szacunkiem, uważam, że jeśli ktoś nie chce rozmawiać o swoim byłym partnerze czy przeszłości, to najlepszym rozwiązaniem jest całkowite ucięcie tematu. Kontynuowanie dyskusji czy ironiczne komentarze tylko podsycają zainteresowanie i nie pozwalają zostawić tego za sobą. Jeśli coś jest definitywnie zamknięte, to nie ma sensu o tym mówić, nawet w żartach.
To tyle z mojej strony – nie chcę się rozwodzić nad tym dłużej. Pozdrawiam serdecznie i bez urazy.
Całą tę dyskusję komentowali również internauci, którzy są podobnego zdania jak mama Sandry. Niektórzy z nich uważają, że Blanka chce wybić się na Alku, dlatego po takim czasie wciąż temat ich relacji powraca.
- Widzę to podobnie. Odpowiedź Pani Blanki mało trafiona — skoro nie do niej pytanie to po co się wtrąca w wypowiedź Pana Pawła i wciąż miele językiem? Plus wieczne usprawiedliwianie swoich wypowiedzi sarkazmem — nikt nic nie rozumie, przecież to sarkazm, a sarkazm kumają tylko inteligentni itp. bla bla bla. To nie sarkazm, to zwykłe chamstwo, pogarda dla innych i brak kultury. A dystansu mam sporo, ale do chamstwa i braku wychowania ani trochę.
- „Co na to Sandra”? To nie Pani słowa? Proszę sobie już odpuścić i nie tłumaczyć się cały czas sarkazmem, dystansem … Bo ewidentnie Pani nie radzi sobie z tematem Barona i Sandry.
- Ale to było żeeeeeenuuująceeee!!!!!! Blanka, dałabyś już spokój… tyle czasu minęło.
- […] Pani Blanka jest jedyną osobą wspominająca Sandrę, więc… Hmm, ktoś tu nadal ma kompleks, problem czy jest żądny wzbudzania kolejnych sensacji czyimś kosztem?
- Baron był jeszcze w innych związkach, też z medialnymi osobami, a mimo to te osoby żyją swoim życiem, natomiast Blanka ewidentnie szuka zaczepki, niby nie chce gadać, że ma ich w d*pie, a na każdym kroku jakieś podśmiechujki, tak to jest żenujące po prostu. To, że się było z kimś i jest się osobą publiczną, to nie znaczy, że ex do woli do us*anej śmierci ma ironizować, wyśmiewać bezkarnie. Ma faceta ta Blanka, niech żyje ich życiem. Co otwieram insta to jakieś wywiady z nią i cały czas o Baronie i jego związku z Sandrą, co Blanka nie miała innych partnerów? Na ich plecach robi szopkę, jest o niej głośno, o to jej chodzi.
- Skoro pytanie było do Pawła, to po co się odpalasz? Daj się wypowiedzieć chłopu.
- To czy masz ich w d*pie, czy jednak na ich du*ach robisz sobie promocję? No nie bądź aż taką hipokrytką.
- Blance niestety do dzisiaj nie przeszło. Taki śmiech przez łzy. To nie jest dystans, tylko mała rozpacz.
- Te ciągłe wspominki o byłym, który już nawet nie pamięta, jak miała na imię, przyprawiają o dreszcz żenady… Ile można…
- Baron ma żonę i synka, kompletne zapomniał o jej istnieniu, a ta dalej wałkuje temat. Jakie to żałosne.
W końcu pani Grace Kubicka postanowiła uciąć tę dyskusję, pisząc:
Odpowiem jeszcze raz w tym komentarzu do wszystkich obserwujących, którzy mnie zaczepiają – i na tym zakończę moje wypowiedzi. Wyraziłam swoje zdanie, bo mam do tego prawo. Uważam, że tematy z przeszłości, takie jak Baron, powinny być zakończone. Reaguję, bo dotyczy to mojej rodziny – mojego zięcia, męża mojej córki i ojca mojego wnuka.
Nie będę wdawać się w dalsze dyskusje ani odpowiadać na zaczepki. Dziękuję i życzę wszystkim miłego dnia. Pozdrawiam.
Uważacie, że panie Kubickie i internauci słusznie wyrazili swoje oburzenie?