Kinga
Sam Smith należy do grona najpopularniejszych muzyków obecnie. Artysta jest uwielbiany przez rzesze fanów, a jego piosenki nuci cały świat. Muzyk właśnie jest trakcie koncertowania, ale takiego przebiegu wydarzenia, jak ostatnio fani się nie spodziewali. Wokalista wyszedł z własnego show na samym początku.
Sam Smith cieszy się pozytywnym wizerunkiem od lat, choć muzyk lubi także szokować. Jego stylizacje i piosenki często są bardzo odważne. Na swoim koncie ma już 4 albumy studyjne. Najnowszy Gloria ukazała się w tym roku, a wokalista właśnie jest w trakcie jego promocji na trasie koncertowej.
Ostatnio miał miejsce zaskakujący incydent na jednym z show. Muzyk występował w Manchesterze na AO Arena. Jednak po trzech piosenkach koncert się… skończył. Artysta zszedł nagle ze sceny, gdy światła na sali zgasły i już na nią nie powrócił. Wydarzenie zostało odwołane. To nie spodobało się zgromadzonym fanom, którzy wydali duże pieniądze i poświęcili swój czas tylko po to, by zobaczyć gwiazdę na żywo na scenie.
Jaki brak szacunku dla twoich fanów, podróżowali i rezerwowali hotele, tylko po to, żebyś odwołał to po kilku piosenkach. Mam nadzieję, że masz na tyle przyzwoitości, aby zwrócić pieniądze. Przeprosiny nie wystarczą — pisali fani na Twitterze.
Organizatorzy wydarzenia powiadomili publiczność, że nagła zmiana planów wynikała z problemów zdrowotnych artysty. Miał on kilka tygodniu wcześniej zachorować poprzez zarażenie się wirusem. Jednak Smith postanowił szybko samodzielnie wytłuamczyć się fanom.
Sam Smith tłumaczy przerwanie koncertu
Wokalista w odpowiedzi na falę hejtu i oskarżeń postanowił opublikować oświadczenie. Muzyk chciał wyjaśnić, co wpłynęło na jego nagłe wyjście z i zakończenie koncertu.
Na dzisiejszej próbie dźwięku czułem się dobrze i byłem tak podekscytowany, że mogę dziś dać Manchesterowi niesamowity koncert, ze specjalną niespodzianką na koniec — napisał na Twitterze.
Wcześnie tego dnia piosenkarz za pośrednictwem mediów społecznościowych obiecał swoim fanom niespodziankę. Zdecydowanie nie takiego prezentu, jaki otrzymali, się spodziewali.
Zszedłem ze sceny i próbowałem wszystkiego, by przywrócić głos, ale to nie pomogło. Jestem szczerze załamany, że nie mogłem dokończyć dzisiejszego programu dla Was wszystkich. Kocham Was wszystkich. Przepraszam, przepraszam, przepraszam — dodał.
Gwiazdor po zejściu ze sceny miał próbować różnych metod na przywrócenie głosu, by mógł kontynuować widowisko. Niestety, nie przyniosły one skutków. Fani domagali się oddania pieniędzy za bilety, mówiąc, że przeprosiny nie są wystarczające w takiej sytuacji. Wejściówki na artystów takiego formatu, jak Smith nie należą do najtańszych, a widzowie mogli zaledwie zobaczyć mały fragment show. Nic dziwnego, że chcieli swoje pieniądze z powrotem. Nie wiadomo jednak, czy koszty zakupu biletów zostaną im zwrócona, ani też, co z dalszą trasą. Kolejne koncerty nie zostały, jak na razie odwołane.
— SmithCharts (@SmithCharts) May 25, 2023
Co byście zrobili w takiej sytuacji?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
