Rozebrana Doda chwyciła za telefon i udostępniła niepokojące wideo. „Jestem wykończona psychicznie”

Doda opublikowała w sieci niepokojące nagranie. Bez ubrań i makijażu poinformowała, że ostatnio gorzej się czuje. Co jej dolega?

Doda to znana wokalistka, która ma na swoim koncie wiele sukcesów. Niestety jej życie prywatne nie było już tak kolorowe. Ma za sobą kilka głośnych i bolesnych rozstań, a ostatni mąż, Emil Stępień, przysporzył jej wielu zmartwień i problemów prawnych. Na szczęście ten rozdział ma już za sobą, choć wciąż mierzy się z demonami przeszłości.

Celebrytka ostatnio poinformowała, że jej ukochany taty, Paweł Rabczewski, przeszedł udar. To nie pierwsze problemy zdrowotne mężczyzny, jednak tym razem wystraszyła się nie na żarty. Na szczęście po krótkim pobycie w szpitalu, wrócił do domu i dochodzi do siebie. Dla wokalistki nie jest to jednak koniec problemów i zmartwień.

Doda udostępniła niepokojące nagranie

Artystka w piątkowe popołudnie wprawiła fanów w niemałe zaskoczenie, ponieważ udostępniła na Instastories intymne nagranie. Doda pojawiła się przed kamerą nago, a intymne fragmenty ciała osłoniła długimi blond włosami. Postanowiła podzielić się z nimi niepokojącymi informacjami na temat swojego samopoczucia.

Piosenkarka wyjaśniła, że od dłuższego czasu cierpi na bezsenność i ma dużo spraw na głowie, przez które nie może normalnie funkcjonować. To wyjątkowo niepokojąca informacja, zważywszy na to, że w ubiegłym roku otwarcie przyznała, że po rozstaniu z Emilem przechodziła poważne załamania nerwowe i chodzi na terapię.

Chciałam wam powiedzieć, że jestem wykończona psychicznie. Nie śpię od kilku dni, budzę się co trzy godziny, o piątej rano napie***a mi serce, mam gonitwę myśli. Jestem mega zestresowana, pięćdziesiąt tysięcy rzeczy jest na mojej głowie. Nie daję już rady

Oprócz tego smuci ją fakt, że w chwili, gdy jej tata trafił do szpitala, nie mogła liczyć na wsparcie znajomych. Na szczęście fani okazali się niezawodni i na każdym kroku dodają jej otuchy, choć wielu z nich sprawia, że stresuje się jeszcze bardziej.

Jednocześnie chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy napisali do mnie ze słowami otuchy, jeśli chodzi o mojego tatę. Ze wszystkim moich kolegów i koleżanek, nie mówią o najbliższych przyjaciołach, wszystkich, których znam na Instagramie i Facebooku, to było całe zero. Ale dziękuję moim fanom, bo wysłali mi dużo wsparcia. Natomiast nie pomagają wiadomości z dziesięcioma wykrzyknikami i znakami zapytania: „Kiedy teledysk?!”.

Życzymy Dodzie dużo sił.

Jeżeli Ty lub osoba z Twojego otoczenia znajdujecie się w kryzysowej sytuacji, możecie porozmawiać z psychologiem dostępnym pod bezpłatnym numerem 116 123 lub 22 484 88 01.

Zobacz galerię 7 obrazków