w

SuperSuper HahaHaha

Rodzina Alicji Bachledy – Curuś jest bajecznie bogata! Ich majątek liczony jest w MILIARDACH. Na czym się tak dorobili?

Alicja Bachleda-Curuś - fot. screenshot Instagram @alicjabc
Alicja Bachleda-Curuś - fot. screenshot Instagram @alicjabc

O rodzinie Bachledów – Curusiów mówi się nie tylko w kontekście samej Alicji, ale również w temacie pokaźnego majątku, jakim dysponuje góralski klan. Na jaw wyszły kolejne informacje o zdumiewającej fortunie rodu.

Alicja Bachleda-Curuś to polska aktorka, która może się pochwalić kilkoma znaczącymi rolami w polskich i zagranicznych produkcjach. Największy rozgłos w Polsce przyniosła jej rola Zosi w filmie Andrzeja WajdyPan Tadeusz. Gwiazda wystąpiła także w szwajcarskiej produkcji Na wschód oraz reprezentowała TVP na różnorodnych festiwalach m.in. w Niemczech. Włoszech, czy Bułgarii. Kilka lat temu o Alicji ponownie zrobiło się głośno gdy, związała się z bożyszczem kobiet i gwiazdą Hollywood – Colinem Farrell’em, z którym notabene zagrała w głośnej produkcji Ondine. Owocem związku z gwiazdorem kina, jest syn Henry Tadeusz. Mimo posiadania wspólnego dziecka, uczucie między aktorami wygasło. Para rozstała się kilka lat temu, ale do dzisiaj pozostaje w poprawnych relacjach. Od czasu do czasu w mediach, pojawiają się news’y na temat życia i karier sławnych rodziców.

Ostatnio zainteresowanie gwiazdorską parą ponownie bije wszelkie rekordy. Wszystko za sprawą tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów, na której wraz z Colinem zadebiutował młody Henry. Światowe media aż huczały od ilości komplementów, jakie spadły na debiutanta, a tabloidy wyliczały cechy, dzięki którym ma szanse zostać gwiazdą. Dumni rodzice chętnie chwalili się swoimi wpisami i zakulisowymi zdjęciami z gali, publikując materiały w mediach społecznościowych:

Wyjątkowa noc! Jestem bardzo dumna z tego młodego mężczyzny, którym się stał (zdecydowanie za szybko) – napisała na Instagramie szczęśliwa mama.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Alicja Bachleda (@alicjabc)


Rodzina Alicji Bachledy-Curuś jest bajecznie bogata

Nic dziwnego, że dostrzeżono potencjał Henry’ego Tadeusza. Nastolatek jest synem pary, która w show – biznesie odnosi spektakularne sukcesy. Colin Farrell jest świetnym aktorem, a Alicja ma ogromne szczęście należeć do rodziny Bachledów, która od lat uznawana jest za elitę naszego kraju.

Gwiazdy sceny, restauratorzy, hotelarze i piloci, a nawet… medaliści olimpijscy. Tęgie głowy obdarzone niezwykłymi talentami to wizytówka rodu Curusiów, który czego się nie dotknie, zaraz zamienia w złoto. W najnowszych medialnych doniesieniach dużo mówi się o olbrzymim majątku góralskiej familii.

Rodzina Alicji nigdy nie musiała narzekać na brak pieniędzy. Matka baletnica, ojciec z zawodu geolog, pracujący niegdyś jako wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju, mogą pochwalić się fortuną w wysokości 100 milionów złotych. Natomiast stryj aktorki, który piastował funkcję burmistrza Zakopanego, dysponuje trzykrotnością tej kwoty. Jak się okazuje, bogactwo najbliższej rodziny Alicji Bachledy – Curuś to tylko niewielki odsetek kwoty, jaką posiada cały ród. Według jednego z tygodników, właściciele luksusowych kurortów, hoteli i restauracji dysponują majątkiem, który przekracza 1,3 miliarda złotych. W 2019 roku Bachledowie zajmowali wysokie miejsce w rankingu najbogatszych rodzin w Polsce.

Ród aktualnie jest w posiadaniu m.in. Bachleda Hotel Kasprowy Zakopane, Bachleda Resort, czy Bachleda Luxury Hotel w Krakowie. Wielopokoleniowa rodzina zajmuje się także gastronomią, handlem, dystrybucją i franczyzą marek luksusowych.

Trzeba przyznać, że mają głowy na karku.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez admin

Marzena Kipiel-Sztuka - fot. Screenshot Dzień Dobry TVN @dziendobry.tvn.pl

Marzena Kipiel – Sztuka pochowała trzech partnerów. Bolesne doświadczenia sprawiły, że od lat boryka się z depresją. „To są takie rzuty”

Marianna Schreiber - fot. Instagram @marysiaschreiber

Marianna Schreiber zdradziła, jak planuje spędzić pierwsze święta wielkanocne po rozstaniu z mężem. „Zrobiło mi się strasznie przykro”