„Gdy brałam ślub, nie otrzymałam od niej ani grosza” – pisze nasza czytelniczka Karina, która stanęła przed pewnym dylematem. Teraz jej przyjaciółka zaprosiła ją na swój ślub, a ona zastanawia się, czy powinna się zrewanżować.
Zapraszamy do lektury artykułów z najnowszej serii na portalu, w której publikować będziemy listy naszych czytelników. Jeżeli chcesz podzielić się swoją historią, napisz do nas wiadomość na e-mail: kontakt@pantofelek.pl. Wybrane teksty opublikujemy na naszej stronie. W trosce o dobro i bezpieczeństwo, imiona wszystkich osób zostały zmienione. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu przed jego publikacją.
Ślub to wyjątkowe wydarzenie, które kojarzy się z miłością, wzruszeniem i wsparciem najbliższych. Często na tego rodzaju uroczystości wręczamy nowożeńcom prezenty lub przekazujemy wsparcie finansowe, aby pomóc im w rozpoczęciu wspólnej drogi. Co jednak gdy bliska osoba, która była gościem na naszym ślubie, nie przyniosła żadnego podarunku? Nasza czytelniczka dzieli się trudną historią przyjaźni, której cień pada na nadchodzące wydarzenie – ślub Ewy.
Nie dała mi prezentu na weselu, a teraz zaprasza mnie na swoje
Śluby to nie tylko ceremonia, ale także okazja do okazania wsparcia i miłości młodej parze. Takie oczekiwania miała również nasza czytelniczka Karina, która kilka lat temu wyszła za mąż. Na jej uroczystości obecna była jej wieloletnia przyjaciółka Ewa, która mimo bliskiej relacji, nie wręczyła żadnego prezentu młodej parze.
Ewa była jedną z moich najbliższych przyjaciółek. Znałyśmy się od dzieciństwa, a ja zawsze wyobrażałam sobie, że w ten wyjątkowy dzień będziemy dzielić się radością i wzajemnym wsparciem. Kiedy jednak nie otrzymałam od niej ani złotówki, byłam zdziwiona. Nie chodziło o pieniądze, ale o gest – pisze Karina.
Chociaż sprawa prezentu mogła wydawać się drobnostką, to jednak pozostawiła po sobie uczucie żalu.
Oczywiście, nie oczekiwałam fortuny. Wiem, że nie wszyscy mają możliwość porwania się na drogie prezenty, ale Ewa była w sytuacji, w której mogła pozwolić sobie na drobny upominek. Tym bardziej bolało mnie, że nie zrobiła nic, nawet symbolicznego.
Lata minęły, a nasza czytelniczka starała się nie myśleć o tej sprawie. Przyjaźń przetrwała, choć Karina chowała w sobie urazę. Teraz jednak sytuacja się zmieniła. Ewa zaprosiła ją na swój ślub, a problem odżył.
Otrzymałam zaproszenie na jej ślub, i od razu zaczęłam zastanawiać się, co powinnam zrobić. Czy powinnam się zrewanżować, czyli niczego jej nie dać? A może powinnam już odpuścić i po prostu postąpić tak, jak uważam za słuszne, niezależnie od tego, co się wydarzyło wcześniej? – zastanawia się Karina.
Czytelniczka przyznaje, że to zaproszenie otworzyło stare rany.
Z jednej strony czuję się zobowiązana, by coś jej podarować, ale z drugiej – mam w głowie obraz mojego ślubu, na którym nie otrzymałam od niej ani grosza. To dla mnie bardzo trudna sytuacja.
Warto zauważyć, że tradycje związane z prezentami na ślubie różnią się w zależności od regionu, kultury, a nawet relacji między gośćmi a parą młodą. Dla wielu osób prezenty są nieodłącznym elementem ślubnych obyczajów, jednak niektórzy uważają, że obecność i dobre życzenia są wystarczającym wkładem.
Nie chcę być małostkowa, ale trudno mi zapomnieć, jak czułam się w tamtym momencie. Ewa nigdy nie wspomniała o tym, że nie wręczyła mi prezentu, nie wyjaśniła swojej decyzji. Może gdybyśmy o tym porozmawiały, łatwiej byłoby mi teraz podjąć decyzję – pisze Karina.
Na koniec dodaje, że liczy, że niezależnie od tego, jaką podejmie decyzję, przyjaźń przetrwa.
Czy należy rewanżować się zgodnie z przeszłymi wydarzeniami, czy postępować zgodnie z własnym sumieniem?
Przeczytaj również: Marzyła o życiu w luksusie u boku bogatego obcokrajowca. Wzięła ślub z hydraulikiem. Niespodziewanie poznała francuskiego biznesmena. „Zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem”
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
