Jeśli nie macie ochoty gotować na święta i chcielibyście zaopatrzyć się w dania Magdy Gessler, musicie liczyć się z poważnymi wydatkami. Sprawdziliśmy, o ile w porównaniu w zeszłym rokiem wzrosły ceny w restauracji prowadzącej „Kuchennych rewolucji”.
Tegoroczne święta z pewnością będą najdroższymi od wielu lat. Jak się okazuje, inflacja nie odpuszcza także warszawskiej restauracji Magdy Gessler „U Fukiera”, która zaktualizowała cennik specjalnego menu na nadchodzące święta.
Jak możemy dowiedzieć się na stronie słynnej restauracji, nie tylko wzrosły ceny, ale czasem zmalały również porcje potraw. Podczas gdy rok temu za sześć pierogów z kapustą i prawdziwkami trzeba było zapłacić 42 zł, obecnie należy przygotować 51 zł, a porcja to pięć pierogów. Za dziesięć uszek do barszczu musimy natomiast zapłacić aż 70 zł.
„U Fukiera” wszystko drożeje
Wzrosty cen nie ominęły także innych wigilijnych dań. Kompot „jak w domu u mamy” zdrożał z 40 zł do 55 zł. Barszcz czerwony podrożał natomiast z 50 zł do 65 zł za słój (900 ml), a taka sama porcja żuru na prawdziwkach – z 50 zł do 75 zł.
Najdroższą propozycją w restauracji Magdy Gessler jest kaczka pieczona w całości z antonówką. Za to danie chętni muszą słono zapłacić, ponieważ trzeba wydać aż 190 zł. W 2021 roku ta sama kaczka była o 50 zł tańsza.
„U Fukiera” można też zapatrzyć się w ryby. Śledź po kaszubsku (300 g) zdrożał o 11 zł i obecnie kosztuje 53 zł za porcję, a za słoik karpia faszerowanego po żydowsku zapłacimy 65 zł. Mniej majętni mogą poprzestać na karpiu w zalewie octowej – 59 zł za 300 g.
Porcja schabu po warszawsku w galarecie również pozostawi po sobie pustkę w portfelu. Cena za 300 g wzrosła o 10 zł i obecnie wynosi 37 zł.
Słodkości wcale nie są tańsze
Podwyżki cen w słynnej restauracji zabolą także miłośników słodkości na wigilijnym stole. Za 1,2 kg makowca z orzechami zapłacimy 145 zł – o 25 zł drożej niż w ubiegłym roku. Za porcję sernika krakowskiego (1 kg) musimy natomiast być przygotowani wydać 90 zł, czyli o 10 zł więcej.
Jabłecznik z cynamonem (1 kg) również podrożał o 10 zł i możemy nabyć go za 75 zł, a taka sama porcja piernika staropolskiego z powidłami śliwkowymi kosztuje 90 zł, co jest pewnym zaskoczeniem, bo z całego zestawienia podrożał najmniej – jedynie o 5 zł.
Co sądzicie o cenach u Magdy Gessler?
Źródło: U Fukiera