Magda Kwiatkowska
Jacek Jaworek jest poszukiwany od blisko roku. Mężczyzna zapadł się pod ziemię po tym, jak w Borowcach zginęły trzy osoby. Policja opublikowała portrety progresywne, by pokazać, jak może teraz wyglądać. Czy sprawca makabry zostanie schwytany?
10 lipca 2021 roku media obiegła wieść o brutalnym morderstwie w Borowcach koło Częstochowy. Policjanci zostali wezwani do domu jednorodzinnego, w którym wybuchła awantura domowa. Po przybyciu na miejsce ich oczom ukazały się ciała małżeństwa w wieku 44 lat oraz ich 17-letniego syna. Ofiary zostały śmiertelnie postrzelone. W budynku przebywał też 13-letni chłopak, który najpierw zdołał się ukryć, a później uciekł. To on jest kluczowym świadkiem w sprawie.
Na podstawie poczynionych przez śledczych ustaleń, głównym podejrzanym tej masakry stał się brat zmarłego, Jacek Jaworek. Mężczyzna po opuszczeniu zakładu karnego, w którym przebywał od marca do czerwca 2021 roku, zamieszkiwał z rodziną. Wcześniej odsiedział zastępczą karę pozbawienia wolności za uchylanie się od obowiązku płacenia alimentów. Zaraz po tym, jak doszło do tragedii, rozpłynął się w powietrzu.
Policja poszukuje Jacka Jaworka
Śledczy podkreślają, że nie wykluczają żadnej możliwości. Jaworek w końcu mógł popełnić samobójstwo, albo ukrywa się w Polsce lub za granicą. Obecnie 53-latek poszukiwany jest listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania, a także wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu. Podejrzenia co do jego ucieczki poza ojczyznę wynikają z tego, iż w przeszłości pracował w Niemczech, Włoszech i Szwajcarii. Komendant wojewódzkiej policji w Katowicach wyznaczył 20 tys. nagrody za pomoc w schwytaniu Jacka lub odnalezieniu jego ciała.
Z uwagi na to, że od zbrodni lada chwila minie rok, prokuratura w Częstochowie wystąpiła z wnioskiem o przedłużenie śledztwa.
Wystąpiliśmy do prokuratora regionalnego w Katowicach o przedłużenie okresu trwania śledztwa na kolejne sześć miesięcy. Przyczyną takiego wniosku prokuratora jest konieczność kontynuowania czynności procesowych — wyjaśnił Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Podstawą do tego stała się potrzeba uzyskania uzupełniającej opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy mają odnieść się do opinii balistycznej. Prokuratura nadal czeka na materiały, które mają zostać dostarczone w ramach międzynarodowej pomocy prawnej. Nie zdradzono jednak o jakich państwach mowa, ale są to kraje unijne. Skierowany wniosek dotyczy używania urządzeń elektronicznych na ich terytorium.
Wystąpiliśmy do dwóch państw o wykonanie czynności procesowych. Te materiały jeszcze nie wpłynęły — dodał rzecznik.
Odkąd wszczęto w tej prawie śledztwo, przesłuchano blisko 100 świadków, w tym członków rodziny, znajomych Jacka Jaworka oraz mieszkańców wsi Borowce. Analizowano każdy możliwy aspekty, począwszy od sytuacji rodzinnej po możliwe miejsce pobytu sprawcy. W sprawie opiniowało wielu biegłych z różnych dziedzin, a także posługiwano się wariografem.
W piątek rano komenda wojewódzka opublikowała w sieci portrety progresywne. Ilustracja przygotowana przez biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego komendy wojewódzkiej w Katowicach, przedstawia różne warianty wyglądu Jaworka, tak by można było go łatwiej rozpoznać.
Policja zwróciła się również z apelem:
Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798031306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112.
Myślicie, że policji uda się schwytać Jacka Jaworka?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
