Polak zginął tragicznie na donbaskim froncie. Był członkiem Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej

Przykre wieści obiegły media. Polak, który dołączył do utworzonego przez Wołodymyra Zełenskiego Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej, zginął w tragicznych okolicznościach. Co wydarzyło się za naszą wschodnią granicą?

Na początku wojny w Ukrainie prezydent Wołodymyr Zełenski wpadł na pomysł stworzenia Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy.

Zaproszeni są wszyscy, którzy chcą przyłączyć się do oporu wobec rosyjskiego okupanta i obrony bezpieczeństwa światowego — mówił 27 lutego.

W marcu pojawiła się informacja, że do Ukrainy przyjechało blisko 20 tysięcy zagranicznych ochotników, którzy postanowili pomóc lokalnym wojskom w walce z rosyjskim agresorem. Przyjechali oni z 55 państw, a w gronie tym nie brakowało Polaków.

Największą grupę stanowią przedstawiciele USA i Wielkiej Brytanii, a w dalszej kolejności Polski, Kanady, państw bałtyckich i północnej Europy, m.in. Finlandii — przekazał w ubiegłym miesiącu rzecznik ugrupowania, Damien Magrou.

Niestety teraz dotarły do nas przykre wieści o śmierci jednego z naszych rodaków.

Polak zginął na wojnie w Ukrainie

Polak zginął na froncie w Donbasie. Od kilku dni toczą się tam krwawe walki, a żołnierze często nawet przez kilka dni nie mogą wyjść z okopów. To właśnie tam doszło do ostrzału artyleryjskiego, a odłamki trafiły ochotnika. Niemal od razu przetransportowano go do szpitala i przez cały dzień walczono o jego życie. Niestety mimo starań lekarzy, nie udało się go uratować. Informację tę jako pierwszy przekazał dziennikarz Onetu, Marcin Wyrwał.

Nie żyje polski ochotnik walczący w międzynarodowym legionie obrony Ukrainy w wojnie z Rosją. Zginął od odłamków podczas ostrzału artyleryjskiego. R.I.P. – czytamy w komunikacie udostępnionym na Twitterze.

Nie żyje polski ochotnik walczący w międzynarodowym legionie obrony Ukrainy w wojnie z Rosją. Zginął od odłamków podczas ostrzału artyleryjskiego.
R.I.P.
🇵🇱🇺🇦

— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) July 21, 2022

Jak podają inni ochotnicy, był bardzo lubiany i chwalony. To był mocny chłop — powiedział jeden z nich. Nie dość, że był wysportowany, to znał jeszcze sztuki walki.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!