Plotki o zaręczynach Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek zaczęły pojawiać się już kilka tygodni temu, jednak jak dotąd zainteresowani ich nie potwierdzili. Paulina Smaszcz ich uprzedziła i rozgadała się o pierścionku, który dostała wybranka jego serca. Faktycznie się zaręczyli?
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski obecnie tworzą jedną z najpopularniejszych par w show-biznesie. Od rozwodu aktorki spekulowano o tym, że w jej życiu pojawił się ktoś nowy i już wtedy wskazywano, że może to być jej kolega z Pytania na śniadanie. Dopiero po kilku tygodniach zakochani zdecydowali się potwierdzić tę informację, co spotkało się z krytyką wśród internautów. Na szczęście upływający czas zadziałał na ich korzyść i dziś niemal wszyscy dostrzegają, że łączy ich naprawdę gorące i przede wszystkim szczere uczucie.
Od początku nie mieli łatwo, bowiem była żona Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz, bardzo krytykowała eks męża i jego ukochaną. Wielokrotnie oczerniała ich w prasie i mediach społecznościowych, na co nie reagowali. Najpewniej byli świadomi tego, że gdy któreś z nich zabierze głos, rozpęta się afera, o której będzie się mówiło latami. Co gorsza, niemal przez cały czas żyją na świeczniku, a dzięki Kobiecie Petardzie ich tajemnice co i rusz wychodzą na jaw.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski się zaręczyli?!
Od wielu tygodni spekuluje się, że Cichopek i Kurzajewski mieli się zaręczyć, a nawet przygotowują się do ślubu. Jak dotąd nie potwierdzili tych informacji, ale wyprzedziła ich Paulina Smaszcz. W najnowszym wywiadzie dla Plotka przyznała, że dziennikarz wręczył aktorce pierścionek, który wygląda niemal identycznie, jak ten, który otrzymała od niego przed laty. Po rozwodzie pamiątkową biżuterię przekazała synowi, a on obdarował nią żonę.
To jest ten pierścionek, który ja dostałam od Kurzajewskiego, a teraz nosi go Laura, bo dostała go od Franka. Obrączki, pierścionek zaręczynowy i wszystkie pamiątki po małżeństwie z Kurzajewskim przekazałam już dawno temu Frankowi i Laurze.
Smaszcz pokazała Plotkowi rzeczony pierścionek, który faktycznie jest łudząco podobny do tego, który można dostrzec na palcu aktorki. Ciemny, duży kamień, okolony mniejszymi, jasnymi kryształkami, od razu rzuca się w oko.
Kobieta Petarda wytknęła Maćkowi, że zabiera Kasię w te same miejsca, w których niegdyś spędzali razem czas. Rzekomo oświadczył się podczas ich wspólnej podróży do Jordanii, o czym Paulina dowiedziała się przez rodzinę. Jak twierdzi, podobno jest w posiadaniu nagrań, których jak dotąd nikt nie ujrzał. Głośno zastanawiała się nad tym, czy ślub także zdecydują się wziąć tam, gdzie przed laty wypoczywała z eks mężem.
A Kurzajewski teraz te same kupuje pani Katarzynie i wozi ją po miejscach, gdzie rodzinnie spędzaliśmy czas. Ciekawe, czy ślub wezmą też w naszych rodzinnych miejscach? Poczekamy, zobaczymy — skwitowała.
Co ciekawe, mimo publicznego prania brudów i niezbyt przychylnych komentarzy pod adresem Kurzajewskiego i Cichopek, tym razem pokazała prawdziwą klasę. Na koniec wywiadu otwarcie wyznała, że życzy narzeczonym wiele szczęścia.
To nie pierwszy raz, gdy Smaszcz jako pierwsza informuje o zmianach w życiu prywatnym eks męża. Przypomnijmy tylko, że to właśnie dzięki niej prowadzący Pytanie na śniadanie otwarcie potwierdzili, że są parą. Myślicie, że po tych słowach poinformują fanów o zaręczynach?