Patryk Vega publicznie przyznał się do tego, że przez długi okres swojego życia zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Powiedział, że w tym czasie wypijał ogromne ilości wysokoprocentowych trunków. To się nie mieści w głowie.
Patryk Vega to znany reżyser, który słynie z kontrowersji. Każdy film, który wyszedł spod jego ręki, bił rekordy popularności i na długo pozostawał w pamięci widzów. Nie bez powodu, ponieważ w produkcjach poruszał mocne, kontrowersyjne tematy, po które nie chciał sięgnąć nikt z branży filmowej. W chwili, gdy znalazł się u szczytu popularności, zdecydował się wypłynąć na szerokie wody i podjąć prace nad anglojęzycznym debiutem. Swoją decyzję tłumaczył następująco:
Krytykują mnie, bo jestem królem box office’u. W Polsce już się nie rozwinę. Czuję, że tworzenie po angielsku to naturalny progres dla mojej kariery — mówił w rozmowie z The Hollywood Reporter.
Trzeba przyznać, że nie zabrakło mu rozmachu, ponieważ przez ostatnie lata pracował nad filmem Putin, w którym opowiada, w jaki sposób Władimir Putin doszedł do władzy oraz dogłębnie przeanalizował jego życie i psychikę. W procesie twórczym miał opierać się na faktach i nieoficjalnych przekazach. Światową premierę produkcji zaplanowano na 9 stycznia, a następnego dnia w Polsce.
Patryk Vega był uzależniony od alkoholu i narkotyków
W obliczu ogromnego, medialnego zainteresowania jego osobą, Patryk zdecydował się udzielić wywiadu portalowi Świat Gwiazd, w którym otwarcie przyznał, że zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. W najgorszym momencie spożywał wręcz niewyobrażalne ilości wysokoprocentowych trunków.
W ostatniej fazie to się budziłem rano i piłem 375 Stocka (wódka, przyp. red.) duszkiem, żeby zacząć mówić tak, jak mówię teraz. Ja byłem w stanie już takiego wypłukania tych pierwiastków, delirycznym, że dopiero jak wypiłem, to nic nie miało wspólnego z upiciem, bo ja nie byłem w stanie się upić, tylko musiałem tego potwora pożywić, pijąc od 6 rano do 2 w nocy po prostu 1,5 litra whisky dziennie, dzień w dzień, codziennie, jakby non stop. No, oczywiście, to się przenosi na wiele rozmaitych etapów, bo wcześniej miałem ideę, że no dobrze, odstawię twarde alkohole albo będę tylko pił z dziewczyną co drugi dzień do kolacji wino — zdradził Mateuszowi Szymkowiakowi.
Nie trwało to jednak długo.
No i piłem to co drugi dzień. Stwierdzam po dwóch tygodniach: kontroluję to, ale dziś miałem słabszy dzień, więc napiję się poza protokołem, bo przecież nie ma problemu, bo to kontroluję. W ten sposób zawsze rozumiałem, że jak wypiję łyk, to po czterech miesiącach będę w ciągu od 6 rano do 2 w nocy. Zrozumiałem, że nie mogę ze sobą negocjować w tym wymiarze. Muszę to odstawić definitywnie. Ja już byłem tym tak wymęczony, że po prostu czułem się jak chory człowiek, który naprawdę odżywia jakiegoś potwora w środku. Odstawiłem ten alkohol i w ogóle mnie do niego nie ciągnie — powiedział tabloidowi.
Niestety oprócz alkoholu, sięgał także po niedozwolone substancje, które stopniowo wyniszczały jego i tak już mocno nadszarpnięte zdrowie.
Ja tylko w ciągu ostatniego roku picia odkryłem kokainę i wciągałem ją po to, żeby móc więcej pić. Kiedy przestałem pić, od razu przestałem wciągać kokainę, bo straciła dla mnie swoją funkcję – nic mi nie dawała. Raz tylko, po całej tej sytuacji, spróbowałem kokainy z Kolumbii. Kręciłem wtedy z ekipą „Narcos” i potrzebowałem rekwizytu – 80 kilo kokainy. Przywieźli czystą kokainę, bo nie mieli rekwizytu. No i spróbowałem tej czystej kokainy, ale wyłącznie na zasadzie doświadczenia życiowego — powiedział.
Jeśli Ty lub ktoś z Twojego otoczenia zmaga się z uzależnieniem od alkoholu lub narkotyków, pamiętaj, że nie jesteś sam. W Polsce działa wiele fundacji i organizacji oferujących wsparcie w walce z nałogiem. Poniżej przedstawiamy numery telefonu, pod którymi można uzyskać profesjonalną pomoc:
- Ogólnopolski Telefon Zaufania Uzależnienia: 801 199 990
- Anonimowi Alkoholicy – Infolinia: 801 033 242
- Telefon Zaufania Uzależnień Stowarzyszenia MONAR: 22 823 65 31
- Pomarańczowa Linia dla rodziców dzieci pijących i zażywających narkotyki: 801 140 068
- W razie zagrożenia życia lub zdrowia: 112
Nie wahaj się sięgnąć po pomoc – to pierwszy krok ku zdrowiu i lepszemu życiu.