Oliwia
Maciej Orłoś jakiś czas temu związał się z młodszą o 23 lata Pauliną Koziejowską. Ukochana dziennikarza po raz pierwszy rozgadała się o ich związku. Czy fakt, że nazywają go jej dziadkiem, wyprowadza ją z równowagi?
Maciej Orłoś jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy telewizyjnych w Polsce. W przeszłości pracował dla Telewizji Polskiej, jednak w 2016 roku postanowił zakończyć współpracę. Krótko po tym dołączył do ekipy Wirtualnej Polski, jednak i tam nie zagrzał za długo miejsca. Od niespełna dwóch lat prowadzi audycje w Radiu Nowy Świat, a także prężnie rozwija się na YouTube i prowadzi szkolenia.
Nie tak dawno temu zrobiło się o nim głośno, ponieważ w jego życiu prywatnym zaszły jeszcze inne zmiany. Po wielu latach rozstał się z trzecią żoną, z którą doczekał się dwojga dzieci — syna Jakuba i córki Melanii. Z drugiego małżeństwa ma synów — Rafała i Antoniego. Ostatnio ponownie się zakochał. Tym razem jego wybranką jest młodsza o 23 lata Paulina Koziejowska, która również jest dziennikarką. Tabloidy donoszą, że Maciej bardzo poważnie traktuje ich związek i nawet zdecydowali się razem zamieszkać.
Podobno dziennikarz dużo serca wkłada teraz w urządzanie wspólnego gniazdka. Ostatnio miał kupić komfortową kanapę – czytaliśmy na łamach Rewii.
Paulina Koziejowska o związku z Maciejem Orłosiem
Zakochani dopiero w kwietniu zdecydowali się potwierdzić, że są parą. Internauci nie mieli wobec nich litości i od razu zaczęli wytykać, że dzieli ich zbyt duża różnica wieku. Zdaniem niektórych wyglądają jak ojciec z córką, choć przy okazji urodzin Koziejowskiej, Orłoś zdradził, że usłyszał nawet, iż wygląda, jak jej dziadek.
Kochanie, dziś świętujemy Twoje okrągłe urodziny. 40-tka to już zaawansowany wiek, ale nic się nie martw, i tak niektórzy myślą, że jestem Twoim dziadkiem.
Takie komentarze nie są przyjemne dla par, w których jeden z partnerów jest dużo starszy. Uwagę na to zwrócili m.in. Krzysztof Ibisz z żoną, między którymi także jest 27 lat różnicy. Prezenter wspomniał, że było im łatwiej dzięki temu, że Izabeli Janachowskiej udało się udowodnić, że wiek tak naprawdę ma podrzędne znaczenie, gdy dwie osoby się kochają.
Super Express poprosił Paulinę o komentarz ws. urodzinowego wpisu. Dziennikarka wyznała, że była rozbawiona, gdy jej partner wspomniał o tym, że jest nazywany przez niektórych jej dziadkiem.
Wpis Maćka, to bardzo mnie rozbawił. Pokazał, że ma do siebie dystans. Tak naprawdę Maciek wygląda teraz dużo młodziej niż 10 lat temu, często mówią mu to jego przyjaciele.
W dalszej części wypowiedzi zdradziła, jak świętowała urodziny. Okazuje się, że Maciej jest prawdziwym romantykiem i przygotował dla niej moc atrakcji i kilka niespodzianek.
To były najlepsze urodziny, bo spędzone u boku mojego mężczyzny. Przy Maćku nawet czwórka z przodu nie jest mi straszna. Maciek bardzo mnie zaskoczył. Rano czekał na mnie prezent i bukiet kwiatów, a wieczorem zabrał mnie do restauracji, w której czekali na mnie moi przyjaciele. Kolejną niespodzianką był tort.
A czy waszym zdaniem wiek ma znaczenie w związku?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
