Telewizja Polska już w czwartek szumnie zapowiadała, że w piątkowym wydaniu Pytania na śniadanie zobaczymy Małgorzatę Ostrowską-Królikowską oraz jej córkę Marcelinę. Widzowie przeżyli wielki zawód, gdy nie zobaczyli obu pań na kanapie. Okazuje się, że na krótko przed wejściem na antenę odwołała swój udział w nagraniach. Co się stało?
Małgorzata Królikowska-Ostrowska nie ma łatwego życia, ponieważ od śmierci ukochanego męża, Pawła Królikowskiego samotnie musi stawiać czoła wszelkim trudom i przeciwnościom losu, a tych jej nie brakuje. W głównej mierze przyczynił się do tego jej najstarszy syn, Antoni Królikowski, który swego czasu regularnie popadał w tarapaty, a nawet w konflikt z prawem. O jego rozstaniu z Joanną Opozdą rozpisywały się już wszystkie media w Polsce, a temat wciąż jest żywy, bowiem ich rozwód ciągnie się latami.
O aktorze znowu zrobiło się głośno, ponieważ w miniony czwartek wybrał się wraz z partnerką Izabelą na prezentację wiosennej ramówki Polsatu. W trakcie wydarzenia wdał się w rozmowę z Bartoszem Klauzińskim z Kabaretu K2. Wyszło bardzo niefortunnie, ponieważ zdarzenie to zaobserwował prowadzący wydarzenie Maciej Rock, który wykorzystał okazję i zapytał aktora, czy zamierza na stałe dołączyć do grupy komików. Jego rozmówca był szybszy i wypalił:
Nie, nie stać nas. Nie mamy tyle alkoholu. Kiedy dyrektor Miszczak zobaczył, co chcemy robić celebrytom, gwiazdom, politykom, to powiedział: „A, ciul, w Republice jeszcze nie byłem”. Będzie po bandzie, będzie ostro, cieszcie się i bójcie się.
Po tych słowach za kulisami atmosfera stała się napięta. Czy właśnie z tego powodu Małgorzata Ostrowska-Królikowska nie pojawiła się w śniadaniówce?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska w ostatniej chwili odwołała wizytę w PnŚ
Zdaje się, że rodzina Królikowskich jeszcze przez jakiś czas będzie cieszyła się większym zainteresowaniem mediów. W piątek Małgorzata miała pojawić się wraz z córką, Marceliną, w Pytaniu na śniadanie, aby opowiedzieć o rodzinie. Wszyscy widzowie z niecierpliwością czekali na ten materiał, ponieważ aktorka niechętnie opowiada mediom o swoim życiu prywatnym. Ku wielkiemu zaskoczeniu widzów, w studio pojawiła się wyłącznie jej pociecha. Katarzyna Dowbor tłumaczyła:
Mama chora, miała być z nami, obiecała, że przyjdzie, ale okazało się, że grypa ją rozłożyła.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że jeszcze kilka minut wcześniej na pasku informacyjnym pojawił się komunikat, w którym zapowiadano jej obecność. Pudelek skontaktował się z osobą pracującą na Woronicza, która przekazała portalowi zaskakujące informacje:
Na dwie godziny przed planowanym wejściem pani Małgorzata wysłała SMS-a, informując, że się rozchorowała, po czym wyłączyła telefon. Wydawca wielokrotnie do niej dzwonił i pisał, próbując nawiązać kontakt. Był pomysł, by połączyć się z nią online lub telefonicznie, ale jej telefon był już wyłączony — czytamy.
Po otrzymaniu tej informacji, dziennikarze tabloidu nawiązali kontakt z Królikowską, która wyjaśniła, że nie widzi w swoim zachowaniu nic niewłaściwego.
Jestem chora, poinformowałam telewizję, a rozmowa się odbyła. Z mojej korespondencji wynika, że wszystko jest ok. Gdy człowiek budzi się z wysoką gorączką, nie nadaje się do ludzi.
Myślicie, że gdyby pojawiła się w Pytaniu na śniadanie, to głównym tematem rozmowy byłby Antek?



