Gala rozdania Oscarów 2023 wywołała niemałe poruszenie, zwłaszcza wśród fanów Colina Farrella, ponieważ tego wieczoru pojawił się na szampańskim dywanie w towarzystwie syna. Alicja Bachleda-Curuś może być dumna z syna, ponieważ tego wieczoru udzielił pierwszych wywiadów. Co powiedział? Do kogo jest podobny? Musicie to zobaczyć.
Oscary 2023 to najważniejsze i największe święto kina. Zarówno nominowani, jak i kinomaniacy z niecierpliwością czekają na coroczną galę, podczas której nie brakuje łez wzruszenia, powodów do radości oraz niespodziewanych zwrotów akcji. Przypomnijmy tylko, że w ubiegłym roku doszło do tego, że Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka na oczach publiczności.
W tym roku nie brakowało też polskich akcentów. Film IO Jerzego Skolimowskiego walczył o wyróżnienie z kilkoma popularnymi tytułami, ale ostatecznie nie zdobyliśmy statuetki. Niemniej jednak na scenie mogliśmy zobaczyć osiołka, na którego widok publiczność oszalała, a już zwłaszcza Colin Farrell, który przesyłał zwierzęciu namiętne całusy. To właśnie wtedy obiektywy kamer skierowały się w jego kierunku i mogliśmy zobaczyć, że świetnie bawi się na gali w towarzystwie syna, Henry’ego Tadeusza.
Jak wygląda syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella?
O tym, że Colin zamierza wybrać się z synem na galę, dowiedzieliśmy się na kilka dni przed rozdaniem Oscarów. Fani gwiazdora od kilkunastu lat czekali na ten moment, ponieważ dotychczas wraz z Alicją Bachledą-Curuś bardzo chronili jego prywatność.
Na pierwszy rzut oka widać było, że aktor świetnie dogaduje się z nastolatkiem. Henry był wyraźnie podekscytowany i szczęśliwy. Z jego twarzy niemal nie schodził uśmiech i chętnie pozował do zdjęć. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją panowie pojawili się ubrani w gustowne smokingi.
13-latek przy okazji 95. ceremonii rozdania Oscarów udzielił pierwszego wywiadu. Billy Bush z Extra.tv dopytywał, czy aktor jest surowym ojcem. Colin natychmiast zażartował, że da synowi 20 dolarów, żeby nie odpowiadał na to pytanie. Nastolatek jednak bez ogródek wyjaśnił, że jego tata jest „miły”, a zaraz po tym udał, że ociera pot z czoła i dodał:
Nie, nie, jest zdecydowanie miły.
Dziennikarze starali się wyciągnąć od chłopaka jak najwięcej informacji. Poprosili go, by podzielił się jakąś nieznaną nikomu ciekawostką na temat Farrella. Gdy już miał odpowiedzieć, aktor mu przerwał i zażartował:
Nie poddawaj się presji!
Co roku przed galą odbywają się huczne imprezy, na które są zapraszany gwiazdy. Colin wyjaśnił, że ten weekend spędził z synem w hotelu i w piżamach, zajadając się burgerami, oglądali Wieloryba.
Wiele osób zastanawiało się, po kim syn Farrella odziedziczył urodę. Zdaniem wielu internautów to skóra zdjęta z mamy. Z pewnością jednak poczucie humoru ma po tacie. Zajrzyjcie do galerii poniżej i dajcie znać, czy też tak uważacie.