W niedzielny wieczór (31 lipca) w Nowej Wsią Zbąskiej koło Zbąszynia doszło do ogromnego pożaru. Ogień strawił kilkadziesiąt hektarów zboża oraz sporą część lasu.
To prawdziwa tragedia. We Nowej Wsi Zbąskiej w niedzielny wieczór wybuchł ogromny pożar. Straż otrzymała informację około godziny 18. Po dojechaniu na miejsce ich oczom ukazał się przerażający widok.
Pożar zboża koło Zbąszynia
Informację o zdarzeniu przekazał st. kpt. Damian Żukrowski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu. W krótkim oświadczeniu zdradził, jak ogromne szkody wywołał niszczycielski żywioł.
Ogień objął 60 hektarów zboża na pniu, żyta. Do tego pożarem objętych zostało 5 hektarów lasu — wyznał.
Na miejsce skierowanych zostało 28 zastępów straży pożarnej z powiatu wolsztyńskiego, świebodzińskiego i nowotomyskiego. Akcja gaśnicza przebiegła bardzo sprawnie i w krótkim czasie opanowano ogień.
W tej chwili nasze działania, jeśli chodzi o pożar zboża, już się zakończyły, natomiast jeśli chodzi o działania w lesie, to jesteśmy w trakcie dogaszania — dodał.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że obyło się bez osób poszkodowanych. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać tumany siwego dymu, który widoczny był z kilkudziesięciu kilometrów. Trzeba przyznać, że wyglądało to bardzo groźnie.