Polak wpadł na, jak mu się wydawało genialny pomysł. Wszystko skrupulatnie zaplanował, jednak nie wziął pod uwagę co najmniej kilku czynników. O tej sprawie huczą już niemal całe Niemcy.
Wszystko wydarzyło się w Krefeld w Nadrenii Północnej-Westfalii około południa. Polak, przechadzając się po parkingu supermarketu położonego przy ulicy Kurfürstenstrasse, zwrócił uwagę na jedno z zaparkowanych aut. Wtedy do głowy wpadł mu pomysł, by… ukraść mu katalizator. To, co działo się później, przechodzi ludzkie pojęcie.
Niemcy. Polak chciał ukraść katalizator, ale został uwięziony pod autem
Złodzieje już nie raz udowadniali, że nie mają skrupułów, ale ten Polak udowodnił, że oprócz tego nie posiada również zdrowego rozsądku. W biały dzień zabrał się do wycinania katalizatora. Podnośnik, którym uniósł pojazd, przewrócił się, a on został uwięziony pod nim.
Złodziej podniósł samochód lewarkiem, by ukraść katalizator. Gdy podnośnik się przewrócił, mężczyzna został przyciśnięty przez auto — przekazała rzecznik lokalnej policji, która podkreśliła, że mężczyzna jest Polakiem.
Przypadkowi przechodnie zauważyli mężczyznę leżącego pod pojazdem i od razu wezwali służby. Te po przybyciu na miejsce starały się pomóc 35-latkowi. Po uwolnieniu od razu ruszył w długą. Na szczęście szybko go zatrzymano, co nie było szczególnie trudne, ponieważ miał 3 promile alkoholu we krwi.
Policja przekazała, że złodziejowi towarzyszył mężczyzna, jednak widząc, co się dzieje, uciekł.
Człowiek, który uciekł, mógł być wspólnikiem złodzieja — powiedział rzecznik. Służby pracują nad ustaleniem jego tożsamości.
Krefeld: Unbekannte versuchen auf Edeka-Parkplatz in Uerdingen Katalysator zu klauen https://t.co/cXw6bF5dzb pic.twitter.com/BtyEBPh8K7
— Westdeutsche Zeitung (@wznewsline) August 9, 2022
Polak obecnie przebywa w areszcie, gdzie czeka na sprawę sądową. Instant karma jednak istnieje?