Monika Richardson pochwaliła się, że cały czas utrzymuje kontakt z byłym mężem. Na dowód pokazała zdjęcie, na którym pozuje u boku dwóch swoich miłości. Aż trudno uwierzyć, że tak świetnie się dogadują.
Monika Richardson jest dziennikarką, która największą popularność zdobyła dzięki prowadzeniu programu Europa da się lubić. Spotykała się w nim z przedstawicielami europejskich krajów, którzy opowiadali przed kamerami o panujących w ich ojczyźnie zwyczajach. Z czasem format został zdjęty z anteny, a ona skupiła się na innych aktywnościach zawodowych. W ubiegłym roku wraz ze znajomą otworzyła szkołę języków obcych, w którą zainwestowała wszystkie oszczędności. Oprócz tego prężnie działa też w social mediach, gdzie obserwują ją ponad 37 tysięcy fanów.
Dziennikarka wzbudziła spore zainteresowanie mediów również ze względu na fakt, że była trzykrotnie zamężna. Po raz pierwszy na ślubnym kobiercu stanęła z Willem Richardsonem, amerykańskim dziennikarzem i podróżnikiem. Pięć lat później wzięli rozwód. Nieco później związała się z Jamiem Malcomem, byłym pilotem RAF. Doczekała się z nim dwojga dzieci — syna Tomasza Davida oraz córki Zofii. Byli parą przez 11 lat. Ostatnim mężczyzną, któremu ślubowała miłość i wierność, był aktor Zbigniew Zamachowski. W marcu 2021 roku potwierdziła, że nie są już razem. Od kilku miesięcy spotyka się z Konradem Wojterkowskim. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że naprawdę świetnie się dogadują i akceptują swoją przeszłość.
Monika Richardson pochwaliła się zdjęciem z byłym i obecnym partnerem
O rozstaniu Moniki Richardson ze Zbigniewem Zamachowskim przez jakiś czas było głośno w mediach. Aktor nie oszczędził jej również w swojej książce, w której wyznał, że była nadopiekuńcza, co bardzo mu przeszkadzało. Wiele wskazuje na to, że nie utrzymują ze sobą kontaktu. Zupełnie inaczej układają się jej relacje z drugim mężem, ojcem jej dzieci.
W najnowszym wpisie udostępnionym na Instagramie dziennikarka dała jasno do zrozumienia, że wraz z obecnym partnerem i córką wybrała się do Włoch, by odwiedzić Jamiego Malcolma i jego rodzinę. Z tej okazji zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie, a ona krótko opowiedziała o ich relacji.
Oto moja piękna, niestandardowa rodzinka. Brakuje mojego ukochanego syna – miał poprawkę matury z matmy i nie mógł z nami pojechać i nie ma też syna mojego partnera. Jest za to mój były mąż ze swoją piękną żoną i synkiem, w którym jestem całkiem zakochana. Nie chciałabym uderzać w patos jakoś przesadnie, ale gdy przyjdzie do ostatnich życzeń, chciałabym, żeby ci ludzie byli przy mnie.
Dziękuję za wypowiedź.
Wpis opatrzyła zdjęciem wykonanym w Viareggio, mieście położonym we Włoszech. Pozuje na nim wraz z Konradem, córką Zofią i jej chłopakiem oraz byłym mężem, jego obecną żoną i synkiem. Wszyscy wyglądają na naprawdę szczęśliwych.
Pod publikacją w mig zaroiło się od komentarzy internautów, którzy są pod ogromnym wrażeniem tego, jak świetną, patchworkową rodzinę udało się stworzyć Monice.
- I tak właśnie trzeba żyć, w miłości i spokoju, dobrze, że jest Pani teraz w takim miejscu swojego życia.
- Nasuwa się tylko jedno: da się? Da się. Żyjcie długo w zdrowiu.
- Super.
- W rodzinie siła.
- Jak to jest cudownie, jeżeli ludzie potrafią się przyjaźnić, pomimo różnych zawirowań życia.
- Brawo pani Moniko, tak trzymać.
- Pięknie jest, że wszyscy potraficie scalać patchworkową rodzinę. Gratulacje.
To naprawdę wspaniała sprawa, gdy byli partnerzy, potrafią stworzyć tak zgraną rodzinę.