Oliwia
Michele Morrone udostępnił na swoim profilu na Instagramie nagranie ze studia tatuażu. Na krótkim ujęciu pochwalił się nową dziarą. Fani przecierają oczy ze zdumienia. Naprawdę wytatuował sobie inicjały Anny Marii Siekluckiej?!
365 dni to powieść, którą w 2014 roku napisała Blanka Lipińska. Niezadowolona ze swojego życia u boku ówczesnego partnera, przeniosła na karty książki swoje fantazje. Przez kilka lat spisane słowa trzymała w szufladzie i dopiero za namową przyjaciółek zdecydowała się je wydać. Tytuł w krótkim czasie zyskał status bestsellera i doczekał się ekranizacji. W środę 27 kwietnia na platformie Netflix ukazała się druga część filmu, zatytułowana 365 dni: Ten dzień.
Od początku w rolach głównych występują Michele Morrone (jako Don Massimo Torricelli) i Anna Maria Sieklucka (w roli Laury Biel). Pochodzący z Włoch aktor w krótkim czasie zyskał grono wiernych fanek, które oddałyby wszystko za to, by tylko zwrócił na nie uwagę. Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na to, że jest singlem. Wiele zmieniło się jednak podczas premiery filmu, na której wraz z koleżanką z planu zdjęciowego nie szczędzili sobie czułości.
Michele Morrone wytatuował sobie inicjały Anny Marii Siekluckiej
Morrone jest niezwykle przystojnym i umięśnionym mężczyzną, na którego widok trudno oderwać wzrok. Uwagę przyciągają także liczne tatuaże zdobiące jego ciało. Mimo że ma ich kilka, nadal nie brakuje mu pomysłów na nowe wzory. Po premierze filmu 365 dni: Ten dzień, wybrał się do studia tatuażu, by zrobić sobie dziarę. Ta ozdobiła jego przedramię. Nie skończył jednak na jednej.
Na Instagramowym profilu aktora ukazało się nagranie, na którym widać go siedzącego w okularach z maszynką do tatuowania w dłoni. Trzeba przyznać, że nie brakowało mu odwagi, ponieważ na następnych slajdach widać, że zaczął malować wzór na lewej dłoni, tuż nad nadgarstkiem. Gdy skończył pracę, pochwalił się efektem końcowym. Okazuje się, że wytatuował sobie inicjały Anny Marii Siekluckiej!
Czyżby faktycznie zaiskrzyło między nimi? A może jest to jedynie sposób na promocję tak krytykowanego filmu? Zanim podzielicie się z nami waszą opinią, koniecznie zajrzyjcie do galerii poniżej.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
