Maciej
Galopująca inflacja i drożyzna najwyraźniej daje się we znaki również celebrytom. Maryla Rodowicz przyznała, że musi odmawiać sobie pewnych rzeczy, takich jak na przykład wakacje za granicą. „Przecież nie posadzę dzieci w ekonomiku” – mówi.
76-letnia Maryla Rodowicz wciąż koncertuje, a w niedalekiej przyszłości zobaczymy ją również w czwartym sezonie programu „The Voice Senior”. Mimo aktywności zawodowej królowa polskich scen wyznała, że z powodu drożyzny musiała odmawiać sobie przyjemności.
W rozmowie z „Super Expressem” Maryla Rodowicz przekazała, że musiała zrezygnować z zagranicznych wakacji. Gwiazda przyznaje, że wypoczynek w luksusowych warunkach to obecnie niemały wydatek.
Musiała zrezygnować z wakacji
– „Jak chcemy wypoczywać w superluksusowych warunkach, to niestety, musimy za to słono zapłacić. A ja chętnie wzięłabym ze sobą dzieci. To już cztery bilety, które musiałabym kupić. Ja musiałabym lecieć w klasie biznes, już nie mam zdrowia studenckiego. A przecież nie posadzę dzieci w ekonomiku. Musiałyby lecieć w tej samej klasie co ja. Do tego hotel dla tylu osób. To jest bardzo duży koszt” – mówi Maryla Rodowicz.
Gwiazda stwierdziła, że nawet bardziej odpowiadają jej wakacje w kraju, lecz nie potrafi znaleźć odpowiedniego miejsca. Jak przekazała Rodowicz, do swojej dyspozycji musi mieć pomost do łowienia ryb.
– „Najbardziej mi odpowiada nasz klimat. I tak się nie wystawiam na słońce, mam jasną karnację. Chętnie pojechałabym na Mazury, tylko że muszę mieć pomost do swojej dyspozycji, żeby móc spokojnie łowić ryby. A nie znam takiego miejsca. Mój starszy syn, który teraz buduje drewniane domy na Mazurach, powiedział, że wybuduje dla mnie pomost. Nawet kupił już łódkę” – zdradza.
Rodowicz przyznała, że potrzebuje pomost, ponieważ boi się wypłynąć łódką na głęboką wodę.
Źródło: Super Express
News
i bądź zawsze na bieżąco!
Smutne , tak im sie poprzewracało w glowie , ze przykro czytać . Luksys a potem przytulki i proszenie o pomoc . Zero rozsadku