Marta Lech-Maciejewska jakiś czas temu dowiedziała się, że choruje na złośliwy nowotwór. Teraz gościła w programie Halo tu Polsat, gdzie opowiedziała o swojej reakcji na diagnozę oraz o pomocy, którą otrzymała do tej pory.
W ostatnim czasie wiele znanych osób otworzyło się na trudne tematy, jakimi są choroby. Monika Olejnik gościła w Top Model, gdzie wzięła udział w sesji pod hasłem Moda na badania. Opowiedziała tam o walce z rakiem piersi.
Jakiś czas temu diagnozę usłyszał Tomasz Jakubiak. Popularny kucharz walczy z niezwykle rzadkim nowotworem. Może liczyć na wsparcie najbliższych oraz na ogromną pomoc swoich widzów, którzy przesyłają dobre słowa oraz wpłacają pieniądze na zbiórkę.
Marta Lech-Maciejewska również niedawno dowiedziała się, że choruję na nowotwór, który rozwijał się w jej organizmie już od wielu lat. Teraz wystąpiła w Halo tu Polsat, gdzie opowiedziała o swojej walce z chorobą.
Marta Lech-Maciejewska szczerze o walce z nowotworem
Marta Lech-Maciejewska to prezenterka, która w Polsat Cafe prowadzi program Drugie życie sukien ślubnych. Jest również aktywna na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 170 tysięcy użytkowników. To właśnie na tej platformie jakiś czas temu podzieliła się przejmującą informacją. Okazało się, że kobieta choruje na nowotwór.
Prezenterka gościła w sobotnim wydaniu Halo tu Polsat. Opowiedziała, jak zareagowała na otrzymanie diagnozy. Okazało się, że guz został wykryty w jej ciele już prawie osiem lat temu, ale wcześniej został zbagatelizowany przez lekarza.
Początek był bardzo trudny. Doświadczyłam takiej dysocjacji, czyli w ogóle nie uwierzyłam w to, co przeczytałam i zaczęłam przeglądać newsy w internecie. Po 15 minutach ta informacja znowu do mnie wróciła. No i pojawiły się łzy. Rozpacz, niedowierzanie. Ogromny strach, wizja tego, że już mnie nie będzie, że zostawię dwójkę dzieci, że zostawię męża, że jeszcze miałam tyle planów, marzeń – wyznała.
Następnym etapem radzenia sobie z diagnozą było pogrążenie się w pracy. Z perspektywy czasu prezenterka uważa, że to nie było najlepsze rozwiązanie, bo odbiło się na jej psychice.
Później bardzo szybko przeszłam do działania i niestety włączył mi się tryb ucieczkowy, czyli zasypałam się pracą. Zasypałam się pracą i to mi pomogło na początku bardzo, ale odsunęłam od siebie konfrontację z chorobą i to było bardzo złe. Już teraz to wiem, bo doświadczyłam później bardzo silnych stanów lękowych, takiej histerii. Tego wszystkiego doświadczyłam, konfrontując się z tą chorobą – mówiła.
Teraz kobieta jest już po operacji. Niestety nadal nie wie, czy wygrała z nowotworem.
Cały czas czekam na wynik. Wycięto mi też węzły sąsiadujące z miejscem, gdzie był ten nowotwór po to, żeby sprawdzić, czy ten nowotwór gdzieś się dalej nie przeniósł. Natomiast jestem bardzo dobrej myśli – podsumowała.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.