Marianna Schreiber uległa wypadkowi w którym polała się krew i żali się, że mimo telefonu na pogotowie, karetka nie chciała przyjechać. Żona ministra w rządzie PiS musiała na własną rękę dostać się do szpitala.
Marysia Schreiber popularność zdobyła dzięki udziałowi w „Top Model”, gdzie jej występ wywołał duże kontrowersje, bowiem kobieta jest żoną ministra w rządzie PiS Łukasza Schreibera. Marianna przyznała, że występ w TVN utaiła przed mężem i bała się mu powiedzieć o udziale w show.
Ze względu na swoją relację z mężem, Marianna zdobyła grono obserwujących w mediach społecznościowych. Ostatnio Marysia często wypowiada się o jej związku z mężem oraz o problemach, które się w nim pojawiają.
Niedawno Schreiber zdecydowała się odpowiedzieć na serię pytań zadawanych przez fanów.
Część fanów wprost pytała, czemu nie rozwiedzie się z politykiem.
– „To wszystko jest bardzo skomplikowane… Wiele nas dzieli, ale także łączy…” – tłumaczyła.
Została też zapytana, czy z mężem da się normalnie rozmawiać.
– „Jak najbardziej da się z nim rozmawiać. Jednak na temat polityki lepiej nie wchodzić, bo wtedy już się nie da. Uwielbiam patrzeć, gdy gra z córką w szachy” – wyznała.
Marianna Schreiber uległa wypadkowi
Po paru wypowiedziach zaległa nagła cisza i Marianna przestała odpowiadać na pytania. Okazało się, że przytrafił jej się groźnie wyglądający wypadek!
Marysia poinformowała, że podczas domowych prac przecięła sobie palec drabiną aż do kości, a chwilę później straciła przytomność.
„Karetka nie przyjedzie. Co się dzieje w tym kraju? Masakra! Straciłam przytomność i nie mogłam się podnieść. Powiedzieli, żeby samemu przyjechać” – żaliła się na Instagramie.
Po paru godzinach Marysia podzieliła się zdjęciem ze szpitala, na którym widać zakrwawiony palec. Lekarze zajęli się ranną modelką i założyli jej szynę oraz obiecali, że po ranie nie będzie nawet śladu.
Źródło: Instagram – marysiaschreiber
kobita taka sobie ale nogi ma obłędne