Maria Sadowska została zapytana o to, co sądzi o tegorocznej reprezentantce Polski na Eurowizję. Nie ukrywała, że wolałaby zobaczyć na scenie inną artystkę. Jak oceniła szanse Luny?
68. Konkurs Piosenki Eurowizji zbliża się wielkimi krokami. Na reprezentantkę Polski została wybrana Luna z utworem The Tower. Wokalistka od kilku lat robi karierę muzyczną, ale prawdziwy przełom w jej twórczości nastąpił właśnie w tym roku, gdy wysunęła się na prowadzenie w preselekcjach i została numerem 1. w oczach jury. Wybranie tej artystki na reprezentantkę wzbudza wiele emocji. Duża grupa fanów Eurowizji kibicowała innym osobom w preselekcjach. Najwięcej osób trzymało kciuki za Justynę Steczkowską, ale jury zadecydowało inaczej.
Maria Sadowska zdradziła, co sądzi o Lunie
Maria Sadowska co roku z dużym zainteresowaniem obserwuje przygotowania do Eurowizji. Tym razem było tak samo. Długo jednak nie wypowiadała się na temat werdyktu jury. Dopiero teraz, gdy już lada dzień odbędzie się półfinał, piosenkarka zabrała głos. W rozmowie z Jastrząb Post podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat Luny.
Luna jest na pewno bardzo ciekawą postacią i zaistniała niewątpliwie ze względu na swój bardzo wyjątkowy wizerunek, również modowy. Piosenka jest dobra, dobrze skomponowana i bardzo trzymam za nią kciuki. Przed nią trudne zadanie – powiedziała.
Sadowska nie ukrywa, że ona kibicowała innej artyctce. Miała nadzieję, że Polskę reprezentować będzie Justyna Steczkowska.
Powiem szczerze, że ja bardzo ubolewam, że to nie Justyna pojedzie na Eurowizję. Bardzo jej kibicowałam i uważam, że to był fantastyczny utwór. No i Justyna ma tą pewną klasę, pewność siebie, duże doświadczenie. Uważam, że to była dla nas duża szansa, żeby się pokazać na bardzo wysokim poziomie artystycznym – dodała.
Artystka martwi się, że brak doświadczenia Luny może zaważyć na jej występie, ale podkreśliła, że będzie jej kibicować.
Ja nie mówię, że Luna tego nie zrobi. Trzymam za nią kciuki, ale jest jeszcze niedoświadczona, więc będzie to dla niej ogromna presja. Natomiast mam nadzieję, że Justyna nie złoży broni i zawalczy znowu w przyszłym roku. Będę bardzo trzymać za nią kciuki – powiedziała.
Zgadzacie się?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.