Marcin Hakiel wraz z Dominiką Serowską pojawili się na prezentacji wiosennej ramówki TVN. Od wejścia zwracali na siebie uwagę, ponieważ postanowili zabrać ze sobą niespełna trzymiesięcznego synka. Fakt ten wywołał spore poruszenie, z uwagi na obecne w tym miejscu tłumy i harmider. Tak tłumaczyli swoją decyzję.
W środę 25 lutego odbyła się wiosenna prezentacja ramówki TVN. Każda taka impreza przyciąga na ściankę tłumy gwiazd i tak było również tym razem. Do zdjęć pozowały największe gwiazdy stacji, w tym Magda Gessler, Michel Moran czy Dorota Szelągowska. Nie zabrakło też celebrytów związanych z innymi produkcjami. Aleksandra Adamska zaprezentowała wszystkim odmieniony wygląd, o czym huczy już cały internet.
Fryzura Oli to jednak nic – Marcin Hakiel i Dominika Serowska pojawili się na ściance z niespełna trzymiesięcznym synkiem. Dla wszystkich obecnych było to sporym zaskoczeniem, ponieważ rodzice zazwyczaj nie zabierają swoich pociech na takie wydarzenia. Dlaczego podjęli taką decyzję?
Trzymiesięczny Romeo Hakiel debiutuje na ściance
Marcin i Dominika w przeciwieństwie do innych przedstawicieli świata show-biznesu odkąd zostali rodzicami, wrzucają do sieci zdjęcia Romea. Chłopiec robi w mediach społecznościowych prawdziwą furorę, a teraz, mając trzy miesiące, debiutował na ściance. Wszyscy zastanawiali się, dlaczego pojawili się z niemowlęciem na imprezie, na którą ściągają tłumy i jest ogromny harmider. Zapytała ich o to reporterka Pudelka.
Wyszło to bardzo spontanicznie. Nie planowaliśmy tego, razem się pojawiliśmy, po prostu musieliśmy zabrać młodego ze sobą – wyjaśniła Dominika.
Od razu dodała, że na czas prezentacji programów, przeniosła się z synkiem do garderoby. Z kolei w rozmowie z dziennikarką Jastrząb Post wyznała, że nie widziała Marcina przez cały dzień, więc pomyśleli, że spędzą czas razem na prezentacji ramówki. Właśnie dlatego pojawiła się na wydarzeniu w luźnym stroju.
Radzimy sobie sami, dzielimy się obowiązkami. Jak mogę brać młodego to biorę, czasami biorę go na próby, do biura. Dominika też musi czasem odetchnąć – powiedział Marcin.
Następnie wyjaśnił, że ich pojawienie się z maluchem wywołało wśród celebrytów prawdziwy szok.
Dzisiaj to wyszło. Dziecko to nie jest choroba. Bez przesady. To nie jest też tak, że zostaniemy do 24. Nie wzięliśmy go na jakąś imprezę, można powiedzieć, że to jest popołudniowe spotkanie.
W trakcie wywiadu z Pudelkiem pojawił się też wątek Macieja Kurzajewskiego i jego udziału w Tańcu z gwiazdami. Zapewnili, że nie zamierzają oglądać tej edycji show. Dominika wymownie oceniła jego szanse w show.
Jak daje radę z innymi rzeczami na co dzień, to tu też sobie poradzi – skwitowała.
Myślicie, że takie wydarzenia to odpowiednie miejsce dla takich maluchów?


