Oliwia
Marcin Hakiel był jednym z gości, którzy pojawili się w ostatnim odcinku Miasta kobiet. W programie nie tylko opowiedział o rozstaniu z Kasią Cichopek, ale i wyjaśnił, dlaczego tak bardzo się zmienił w ostatnim czasie.
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek byli małżeństwem przez 14 lat. W krótkim czasie zdobyli grono wiernych fanów, którzy byli przekonani, że spędzą ze sobą resztę życia. Nieoczekiwanie na początku marca na ich profilach na Instagramie ukazały się oświadczenia, w których poinformowali o rozstaniu. Internauci byli w ogromnym szoku. W sieci rozgorzała dyskusja, a każdy zastanawiał się, nad tym, co musiało się stać, że podjęli tak radykalny krok. Na początku pojawiały się głosy, że to tancerz zawinił, ponieważ nie mógł pogodzić się z tym, że aktorka odnosi liczne sukcesy zawodowe, a tymczasem jego kariera stanęła w miejscu.
Dostawał szału, że sam tak dobrze sobie nie radzi. Nie był chwalony, nie mógł się wykazać, a dla faceta to policzek i porażka. Gdy żona odnosiła kolejne sukcesy, on czuł się odstawiony na boczny tor – tłumaczył Pomponikowi informator.
Ostatnio głośno zrobiło się o tym, że Kasia bardzo zbliżyła się do Macieja Kurzajewskiego. W kuluarach mówi się, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń, jednak na tę chwilę żadne z nich nie potwierdziło tych doniesień.
Przełom nastąpił w momencie, gdy były mąż Cichopek pojawił się w Mieście kobiet. Mężczyzna po raz pierwszy publicznie wyznał, co było główną przyczyną rozpadu jego małżeństwa.
Nie chciałbym, potocznie mówiąc prać brudów, ale najtrudniejszy moment w całej sytuacji był taki, że moja partnerka od jakiegoś czasu prosiła o wolność i więcej przestrzeni. Pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię. Na to nie można być przygotowanym — powiedział.
Dlaczego Marcin Hakiel schudł i przefarbował się na blond?
Marcin Hakiel w Mieście kobiet wyznał, że schudł przez nerwy. Zanim jednak rozstał się z żoną, zaczął trenować sporty walki, co bardzo mu pomogło w tym trudnym czasie.
Przez różne nerwy zacząłem chudnąć i w sumie to też mnie trzymało, te treningi, które już miałem wcześniej. Co drugi dzień bywałem na sali treningowej i to było super — powiedział Aleksandrze Kwaśniewskiej.
Tancerz kilka tygodni temu zaskoczył wszystkich odważną metamorfozą. Krótko po tym, jak wraz z Kasią poinformowali o rozstaniu, ściął włosy na krótko, a ponadto mocno je rozjaśnił. W pierwszej chwili trudno było go rozpoznać. Co skłoniło go do takiej zmiany?
Pewnego dnia poczułem, że muszę to zrobić, pojechałem obciąć włosy i zrobiłem na biało — wyjaśnił.
Kwaśniewska dopytywała go, czy dzięki tej zmianie poprawiło się jego samopoczucie. Wyjaśnił, że przez jakiś czas faktycznie było mu ciut lepiej.
Nie wiem, czy pomogło, czułem się inaczej, przez jakiś czas było okay. To nie jest tak, że mam to jakoś przemyślane — tłumaczył w Mieście kobiet.
Nie długo mogliśmy mu się przyglądać w takim wydaniu. Po zaledwie kilkunastu dniach ściął włosy jeszcze krócej, jednak tym razem pozostał już przy swoim naturalnym kolorze.
Białe włosy ściąłem, bo córka powiedziała pewnego dnia, jak ją układałem spać: „Wiesz, co tato? Te włosy białe to nie za bardzo” – śmiał się.
Myślicie, że zmiany w wyglądzie mogą w jakimś stopniu pomóc pogodzić się z rozstaniem?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
