Afera wokół Mamy Ginekolog nie cichnie, a wręcz przeciwnie, dopiero się rozkręca. NFZ opublikował na Twitterze post, w którym zażądał od szpitala, w którym pracuje Nicole, wyjaśnień. Niezła afera?
Mama Ginekolog w ostatnich dniach znów jest na ustach wszystkich. Nicole Sochacki-Wójcicka jakiś czas temu wyznała podczas instagramowego live’a, że jej rodzina i znajome mogą liczyć na nieco lepsze traktowanie niż inne pacjentki. Potem oczywiście wytłumaczyła, że takie działanie ma na celu pomóc w skróceniu kolejek do jej gabinetu…
Na wywody lekarki szybko zareagowała Maja Staśko, która zrugała Nicole za to, że nie traktuje fair wszystkich pacjentów.
A jak długo inne kobiety muszą czekać na taką usługę medyczną? (…) Nepotyzm jako sposób, by ułatwić dostęp do lekarzy… Ale tylko znajomym i rodzinie. (…) Lekarz w publicznej ochronie zdrowia powinien pomagać chorym na równi. Nie znajomym i rodzinie. Większość ludzi nie ma przywileju posiadania lekarza w rodzinie, a zasługują na leczenie – mówiła aktywistka.
Sytuacja znanej influencerki staje się coraz poważniejsza. NFZ zajął oficjalne stanowisko w sprawie. Nie brzmi to najlepiej.
NFZ publikuje oświadczenie ws. Mamy Ginekolog i żąda wyjaśnień
W poniedziałek po południu sprawą zainteresował się Narodowy Fundusz Zdrowia, który zdecydował się opublikować na Twitterze post związany z dość niepokojącymi praktykami w gabinecie Mamy Ginekolog.
Nie ma zgody na przyjmowanie koleżanek i rodziny poza kolejnością w ramach kontraktu z NFZ. W trybie pilnym żądamy wyjaśnień od Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, gdzie przyjmuje Mama Ginekolog. Nie ma lepszych i gorszych pacjentów — czytamy w opublikowanym Tweecie.
📄 KOMUNIKAT #NFZ
— Narodowy Fundusz Zdrowia (@NFZ_GOV_PL) February 6, 2023
Nie ma zgody na przyjmowanie koleżanek i rodziny poza kolejnością w ramach kontraktu z NFZ.
W trybie pilnym żądamy wyjaśnień od Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, gdzie przyjmuje @mamaginekolog. Nie ma lepszych i gorszych pacjentów.
Sytuacja staje się coraz trudniejsza. Głos w sprawie zabrała także Olga Rasińska, rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej. W odpowiedzi na zapytanie Plotka potwierdziła, że wpłynęła skarga na Mamę Ginekolog i podkreśliła, że tego typu praktyki nigdy nie powinny mieć miejsca.
W sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi lek. Nicole Sochacki-Wójcickiej wpłynęło dziś zgłoszenie do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, który z całą uwagą i dokładnością rozpatrzy skargę. Co do zasady przyjmowanie pacjentów w ramach środków publicznych pochodzących z NFZ po godzinach pracy lekarza nie powinno mieć miejsca i jest sprzeczne z etyką lekarską — przekazała.
Lekarka może ponieść za to surowe konsekwencje — przedstawicielka OIL podczas rozmowy z tabloidem wyznała, że sprawą zajmie się rzecznik, a gdy stwierdzi, że faktycznie doszło do uchybień, skieruje wniosek do Okręgowego Sądu Lekarskiego.
Informacje o tym, w jaki sposób sąd lekarski może ukarać lekarza za naruszenie etyki zawodowej, znajdują się w Ustawie o izbach lekarskich w art. 83 – dodała.
Co stanowi wspomniany artykuł?
Art. 83. izby lekar.
Kary orzekane przez sąd lekarski:
1.Sąd lekarski może orzekać następujące kary:
1) upomnienie;
2) nagana;
3) kara pieniężna;
4) zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach organizacyjnych ochrony zdrowia na okres od roku do pięciu lat;
5) ograniczenie zakresu czynności w wykonywaniu zawodu lekarza na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat;
6) zawieszenie prawa wykonywania zawodu na okres od roku do pięciu lat;
7) pozbawienie prawa wykonywania zawodu, o którym mowa w art. 5 zadania samorządu lekarzy pkt 3-3c.
2. Sąd lekarski, orzekając karę przewidzianą w ust. 1 pkt 5 lub 6, może dodatkowo orzec karę wymienioną w ust. 1 pkt 4.
Wirtualna Polska dowiedziała się, że na Nicole Sochacki-Wójcicka wpływają setki skarg pacjentek!
Wciąż czekamy na stanowisko Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, w którym pracuje Nicole Sochacki-Wójcicka (jako lekarz w trakcie specjalizacji). Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do UCZKiN. Według naszych informacji do UCZKiN, OIL i NIL wpływają setki skarg ze strony kobiet (i nie tylko) na Mamę Ginekolog. Stanowisko w tej sprawie jest zatem jedynie kwestią czasu.
Po kilku dniach oczekiwania głos zabrało Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM. Na wstępie podkreślono, że Sochacki-Wójcicka jest rezydentką.
Lek. Med. Nicole Sochacki-Wójcicka nie jest pracownikiem WUM. Jest rezydentką (odbywa specjalizację, zdała egzamin specjalizacyjny i trwają formalności z przyznaniem jej tytułu lekarza ginekologa) w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka. UCZKiN jest spółką, której WUM jest właścielem. Nadzór nad pracownikami prowadzą władze spółki — czytamy we fragmencie oświadczenia, które zostało przesłane do redakcji Plotka.
Sprawą zainteresował się rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i już podjął pierwsze kroki w tej sprawie.
JM Rektor WUM Zbigniew Gaciong zwrócił się do władz spółki UCZKiN o wyjaśnienia dotyczące kroków, jakie zostaną podjęte w sprawie lek. Nicole Sochacki-Wójcickiej. W odpowiedzi otrzymanej od zarządu spółki UCZKiN czytamy, że zostanie powołany zespół kontrolny, a wyniki jego prac przekazane do NFZ i pracownikom UCZKiN — poinformował rzecznik prasowy WUM, Jarosław Kulczycki.
Z kolei Maja Staśko przepuściła kolejny atak — tym razem udostępniła nagranie, na którym znana ginekolożka przyznała, że została „potajemnie” przyjęta do szpitala, ponieważ była pierwszą mamą wcześniaczą w placówce, w której pracuje na co dzień.
W innym nagraniu Nicole przyznaje, że po porodzie, jako lekarka jej szpitala, została przyjęta do swojego dziecka potajemnie, „może nie tyle na lewo”, bo w papierach była przyjęta, ale… z objawami, które były specjalnie naciągane i stanowiły pretekst do przyjęcia. Była w ten sposób w swoim szpitalu przyjęta jako pierwsza: inne kobiety w takiej sytuacji nie mogły być obok wcześniaków. […]
W tym samym wpisie zaczęła ujawniać nazwiska celebrytów i influencerów, którzy stanęli w obronie Nicole, wskazując, że są z nią powiązani.
Zofia Zborowska, aktorka, influencerka, pisze: „Ale błagam was, który lekarz tak nie robi?”.
– Okazuje się, że Zborowska miała robione zęby w klinice kuzyna Mamy Ginekolog, który reklamowała i Nicole, i jej mama. Sieć powiązań i znajomości się zapętla. […]
- Reaguje na to Tomasz Lis, uznając, że „kilka sfrustrowanych pańć przypuściło furiacki atak na Mamę Ginekolog”.
– Okazuje się, że partnerka Lisa jest przyjaciółką mamy Mamy Ginekolog, która była wydawczynią magazynu „Dom i Wnętrze”. Partnerka w dodatku była modelką w sesji zdjęciowej firmy Nicole.
Myślicie, że Mama Ginekolog znów będzie próbowała się tłumaczyć?