Małgorzata Rozenek postanowiła skomentować niedawną wypowiedź Grażyny Kulczyk o „kulturze zap*erdolu”. Prowadząca „Dzień Dobry TVN” stanęła w obronie młodego pokolenia i zdradziła, jak zachowuje się jej syn.
Grażyna Kulczyk ostatnim wywiadem dla „Gazety Wyborczej” wzbudziła duże kontrowersje i ściągnęła na siebie krytykę. Miliarderka zarzuciła lenistwo młodemu pokoleniu i stwierdziła, że za jej czasów pracowało się „dzień i noc”.
Wypowiedź byłej żony Jana Kulczyka w rozmowie z „Plejadą” postanowiła skomentować Małgorzata Rozenek, która sama może pochwalić się napiętym grafikiem. Wbrew powszechnej opinii internautów, celebrytka nie twierdzi, aby słowa Grażyny Kulczyk były skandaliczne.
Prowadząca „Dzień Dobry TVN” twierdzi, że bizneswoman wcale nie krytykowała całego pokolenia, a jedynie zwróciła uwagę na przepaść pokoleniową w podejściu do pracy. Rozenek stanęła w obronie młodego pokolenia.
– „Czytałam tę rozmowę i mam poczucie, że trochę demonizowane są słowa, które pani Grażyna Kulczyk wypowiedziała, bo ona nie krytykowała całego pokolenia, tylko zauważyła różnicę między higieną pracy, którą my mieliśmy, a higieną pracy młodych ludzi i wcale nie oceniała tego negatywnie” – stwierdziła. – „Ja mam takie poczucie, że bardzo dużo możemy się nauczyć od młodych ludzi. To oni niosą zmianę i to, że my kiedyś po 24 godziny siedzieliśmy, pracowaliśmy i nie było czasu na życie prywatne, to naprawdę nie jest dobrze” – dodała.
Syn Małgorzaty Rozenek nie chce ubierać markowych ubrań
Małgorzata Rozenek za przykład odmiennych wartości podała swojego syna. Okazuje się, że nastolatek, zamiast ekskluzywnych marek, woli nie napędzać konsumpcjonizmu i ubierać się w sklepach z używaną odzieżą.
– „Ja nawet to widzę po moim synu. On, mimo że ma możliwości, np. bardzo lubi second-handy. Uważa, że to jest duża zasługa z jego strony i mówi, że zakłada sweterek Gucci, tylko żeby sprawić mi przyjemność, który dostał w prezencie, bo to jest słabe w ich pokoleniu” – powiedziała.
Prowadząca „DDTVN” zauważyła, że młode pokolenie zamiast kolekcjonowania dóbr materialnych woli stawiać na „przeżycia i doświadczenia”. Zgadzacie się?
– „Nie ma takiego wśród młodych ludzi ciągu, który miały nasze pokolenia na zdobywanie nowych rzeczy materialnych, nowych samochodów, większych mieszkań, co było bardzo często taką pułapką i jeżeli nie masz tak ogromnych potrzeb ekonomicznych, to co za tym idzie, nie chcesz poświęcać całego swojego życia na to, żeby zdobywać dobra, które są dla ciebie najbardziej wartościowe. Młodzi ludzie z pokolenia „Z” stawiają na przeżycia i doświadczenia. Ta wymiana pokoleniowa jest naturalna” – stwierdziła Rozenek.
Źródło: Plejada