Jan Nowicki ma na swoim koncie kilka głośnych związków, jednak najwięcej mówiło się o jego relacji z Małgorzatą Potocką. Była żona aktora we wzruszających słowach pożegnała eksmęża. Po tym, co działo się w mediach, aż trudno uwierzyć, że tak ciepło się o nim wypowiada.
Jan Nowicki nie żyje. Wybitny aktor zmarł nagle nad ranem w środę 7 grudnia. Informacja ta wstrząsnęła całym show-biznesem, ponieważ to niepowetowana strata dla polskiej kinematografii. Informację jako pierwszy przekazał radny Kowala. Nie wyjaśnił jednak, co mogło być przyczyną śmierci. Dopiero Super Express nieoficjalnie ustalił, że najprawdopodobniej gwiazdor miał zawał. Pewne jednak jest to, że do ostatniej chwili u jego boku czuwała żona, Anna.
Nowickiego w mediach społecznościowych pożegnali nie tylko fani, ale i przyjaciele z branży oraz członkowie rodziny. Łukasz Nowicki w czwartek opublikował na Instagramie poruszający wpis, w którym zdradził, że bardzo przeżył śmierć ojca.
Wczoraj utraciłem ten pion. Gdy rankiem Olga przekazała mi wiadomość o śmierci Taty, długo siedziałem na kancie łóżka w hotelu, próbując odzyskać równowagę. Tylko grawitacja trzymała mnie przy ziemi… zastygłem…
Jana pożegnała również jego przedostatnia żona. Po przeczytaniu jej słów trudno powstrzymać łzy.
Małgorzata Potocka żegna Jana Nowickiego
Małgorzata Potocka, która przez sześć lat była żoną Nowickiego, opublikowała w mediach społecznościowych osobisty wpis. Mimo że miał za sobą kilka związków, dopiero z nią zdecydował się wziąć ślub. Ceremonia odbyła się w 2009 roku, a sześć lat później byli już po rozwodzie.
Para poznała się w latach 80., na planie filmu Wielki Szu. W kilku wywiadach twierdzili, że już wtedy poczuli do siebie coś więcej, jednakże nic z tego nie wyszło. Później, gdy los ponownie połączył ich ścieżki, zdawali się tworzyć naprawdę udany związek. Fani życzyli im wszystkiego najlepszego i wierzyli, że będą razem do końca życia. Niestety w 2015 roku wzięli rozwód, ale jeszcze przez jakiś czas było głośno o ich relacji. Wszystko przez wywiad aktora dla Nowej Trybuny Opolskiej, w którym niepochlebnie wypowiedział się na temat Potockiej.
Przecież to komedia, ślub po siedemdziesiątce. Chciałem zrobić przyjemność mieszkańcom mojego miasteczka. Nasz ślub był równie mało znaczący, jak rozwód. Małgosia pozostanie moją sympatią — powiedział.
Z kolei jego była żona w rozmowie z Plejadą wyznała, że nie byli zwaśnieni, po prostu zrozumiała, że musi dokonać wyboru — albo Jan, albo teatr. Wybrała to drugie.
To była piękna, romantyczna miłość. Nic złego między nami się nie wydarzyło. Moglibyśmy dalej być razem, ale w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że muszę wybrać – albo fascynację Janem, albo fascynację moim teatrem. I kolejny raz wygrał teatr. Stwierdziliśmy, że dalej nie będzie nam po drodze. Rozwód był jedyną mądrą decyzją w tej sytuacji. Ale uważam, że pięknie się rozstaliśmy. W mojej garderobie cały czas wiszą nasze zdjęcia. Pozostały piękne wspomnienia — tłumaczyła.
Być może właśnie z tego względu Małgorzata postanowiła opublikować wzruszający wpis, w którym pożegnała swoją dawną miłość. Podkreśliła, że była szczęściarą.
Byłam szczęściarą, Jan był moim Idolem, Mężem, Przyjacielem. Mogłam go Kochać, słuchać, czytać, czerpać naukę z jego mądrości, oglądać z nim świat, kąpać się w jeziorze, być z nim na scenie, podziwiać, jak elektryzuje i zachwyca swoim aktorstwem publiczność, a spotkaniami oczarowuje każdego.
W dalszej części publikacji wyjaśniła, że Nowicki był nadzwyczajnym człowiekiem i prawdziwą ikoną.
Byłam z nadzwyczajnym, niepowtarzalnym człowiekiem, wyjątkowym mężczyzną, wspaniałą ikoną Polskiej Kultury. Dziękuję Ci Jasieńku za ten cudowny czas, za nasze spotkanie, które nigdy się nie skończy.
Kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb Jana Nowickiego?
Łukasz Nowicki zdradził, że pogrzeb Jana Nowickiego odbędzie się w środę 14 grudnia w Kowalach.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę 14 grudnia w Kowalu. O godz.13.00 Nabożeństwo żałobne w Kościele Parafialnym, po którym nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego na cmentarzu.
To nieodżałowana strata.