Mimo upływu lat jednym z najchętniej poruszanych tematów podczas wywiadów z Mają Hyży jest jej małżeństwo z Grzegorzem Hyży. Wszystko przez to, że po rozstaniu ich relacje długo pozostawały napięte i nawet teraz można odnieść wrażenie, że ciężko im odnaleźć wspólny język. Piosenkarka w końcu nie wytrzymała i wydała ważny komunikat. Co powiedziała?
Maja Hyży to popularna wokalistka, o której w przeszłości głośno zrobiło się za sprawą udziału w programie X Factor. O wygraną walczyła z ówczesnym mężem, Grzegorzem Hyży. Zakochani pobrali się w 2011 roku, lecz już trzy lata później byli po rozwodzie.
Choć od tego wydarzenia minęło niespełna 11 lat, media i fani nadal żyją ich przeszłością. Poniekąd nie ma się czemu dziwić, ponieważ nadal łączą ich nastoletni synowie, o których niegdyś sporo się sprzeczali. Eks małżonkowie przez długie lata darli ze sobą koty, zanim udało im się dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Nawet gdy w ich życiach pojawili się nowi partnerzy, a w przypadku Grzegorza żona – Agnieszka Hyży, wciąż jego życiorys przyćmiewa temat poprzedniego związku. Zresztą nawet ostatnio ukochana muzyka w jednym z wywiadów wspominała o patchworku, do czego ustosunkowała się jego eks. Tym razem kolejne pytanie o przeszłość wyprowadziło ją z równowagi.
Maja Hyży odcina się od Grzegorza Hyżego!
Niedawno Maja miała okazję porozmawiać z Plejadą i to właśnie w trakcie tej rozmowy oficjalnie odcięła się od byłego męża.
Mam tego naprawdę serdecznie dosyć. Myślę, że możemy powiedzieć, że dzisiejsza moja wypowiedź, która będzie bardzo krótka, zakończy temat. Oficjalnie mówię, że naprawdę przestaję rozmawiać na temat mojego byłego męża, który jest moim byłym mężem od naprawdę wielu lat, więc już powinniśmy dać temu spokój — zakomunikowała dosadnie.
Podkreśliła, że od ich rozstania minęło mnóstwo czasu i oboje są w nowych związkach. Jej partner nie chce czytać kolejnych wywiadów, w których rozprawia o tym, co było kiedyś, czy też jak układają się jej relacje z Grzegorzem.
Mam swoją rodzinę, mam faceta i myślę, że jemu też nie jest fajnie słuchać tego, że ja jestem pytana o mojego byłego męża, więc zakończmy ten temat. Tutaj obie strony będą zadowolone. Aczkolwiek nie mnie to oceniać, czy druga strona będzie się wypowiadać na te tematy, bo też widzę, że jest różnie. Coś tam rzeczywiście w rozmowach między słowami się pojawiało, co dotyczyło nas czy mnie, ale to nie moja sprawa. Ja się z tego naprawdę wymiksowuję. Nie mam ochoty gadać na tematy, jakie mam relacje, czy jest fajnie, czy niefajnie, jak się dzielimy chłopcami — skwitowała.
Myślicie, że dzięki temu dowiemy się więcej na temat tego, jak aktualnie wygląda jej życie prywatne?




