Maja Bohosiewicz sarkastycznie o dzieciach do fanów: „Zastanawiałam się, czy nadal mają dwie nerki”

Maja Bohosiewicz przeprowadziła się do Dubaju. Podczas relacji z kolejnego dnia jej pobytu w tym kraju, fani zaczęli martwić się o dzieci aktorki.

Wygląda na to, że Maja Bohosiewicz na dłużej wybrała się do Dubaju. Świadczy o tym choćby fakt, że na wyjazd zabrała całą swoją rodzinę, a także rozpoczęła poszukiwania przedszkola dla swoich dzieci.

Ponadto aktora regularnie zamieszcza relacje pokazujące, jak się żyje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ostatnio poinformowała fanów, że wybrała się na randkę, a niektórzy z nich zareagowali na to w niespodziewany sposób.

Poszło oczywiście o dzieci aktorki. Maja pozostawiła je pod opieką niani i relacjonowała to następująco: Byliśmy wczoraj na pierwszej randce ze Starym bez dzieci. Wynajęłam nianię na kilka godzin i poszliśmy do cyrku. A właściwie myślałam, że idziemy do cyrku.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Maja Bohosiewicz – Kwaśniewska (@majabohosiewicz)

Fani byli zaskoczeni, że Bohosiewicz nie bała się pozostawić swoich pociech pod opieką niani w arabskim kraju. Maja odpowiedziała z odrobiną sarkazmu: Jak chwilę nie odpisywała na sms-y, to zastanawiałam się, czy nadal mają dwie nerki, ale zadzwoniłam do hotelu i zaraz przysłali mi filmik z restauracji, że się z nimi bawi w „kids clubie” i nie ma telefonu w ręku. Dubaj jest tak bezpieczny, że wykrywają 99,9 procent przestępstw – tu są kamery wszędzie.

Jesteśmy ciekawi, co Wy o tym sądzicie. Czy waszym zdaniem Dubaj jest bezpiecznym miejscem dla kobiet oraz dzieci?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!