Menu
w

Mailk Montana komentuje swoje utwory i ostry seks z ciągnięciem za włosy. „Znam dużo kobiet, którym się to podoba po prostu”

Fot. YouTube (Screenshot)

Malik Montana miał okazję do udzielenia kolejnego wywiadu. Tym razem zawitał w programie  Agnieszki Woźniak-Starak oraz Gabi Drzewieckiej. Tradycyjnie w jego przypadku nie obyło się bez kontrowersyjnych opinii.

W ostatnim czasie Malikiem Montaną kolorowa prasa interesuje się częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko to za sprawą jego domniemanego związku z Jessiką Mercedes, a także przez medialny konflikt z Mają Staśko.

Nikogo nie powinien zatem dziwić fakt, że jego wizyta w programie Agnieszki Woźniak-Starak i Gabi Drzewieckiej zwiastowała solidną porcję kontrowersji. Tym bardziej że jednym z głównych wątków rozmowy miały być kobiety.

Fot. YouTube (Screenshot)

Malik vs świat Instagrama

Jedna z prowadzących już na początku wywiadu odniosła się do utworu „Spam” wykonanego przez artystę i słów w nim użytych. Malik bezpośrednio krytykuje tam świat Instagrama i wykorzystywanych w nim filtrów. Podczas wywiadu bardzo szybko doprecyzował swoje poglądy w tej kwestii.

Uważam, że to powinno być karane. Kobiety, które do tego stopnia edytują swoje zdjęcia obróbką, nie powinny mieć prawa korzystania z tych portali. (…) Mi się to nie podoba, bo naprawdę można się natknąć na coś, na co może mi nie chciało się natknąć. Wszystkie kobiety na tym Instagramie naprawdę ładnie wyglądają. Widziałem też, na czym te programy polegają. Czasami sobie dodają, czasami wyszczuplają talię. Jest to po prostu kłamstwo.

Fot. YouTube (Screenshot)

Artysta o kobietach

Gabi z Agnieszką nie mogły przejść obojętnie również obok innego popularnego singla artysty, czyli utworu „Na surfera„. Zdaniem części osób od jej słuchania uszy więdną, a to za sprawą przede wszystkim ostrych słów kierowanych w kierunku kobiet. „Mówię do niej: suko siad” – możemy usłyszeć w utworze. Co na to Malik?

Dla niektórych [to jest drażliwy temat]. Ja myślę, że te kobiety powinny się bardziej wyluzować po prostu – bez większego poruszenia skomentował Malik. Na co Agnieszka natychmiast wtrąciła: – Ja starałam się wyluzować, słuchając „Na surfera”, ale to było obleśne, naprawdę.

To jednak nie koniec. Malik rozwinął wątek i dodał:

Dla mnie nie jest obleśne i myślę, że są kobiety, dla których to nie jest obleśne. (…) Ja mimo wszystko, mimo że w sprośny sposób opowiadam o jakichś seksualnych rzeczach, to nie krzywdzę tym nikogo. Śmiem twierdzić, że znam dużo kobiet, którym się to podoba po prostu(…) Ja naprawdę kocham kobiety.

Prowadzące podsumowały poglądy Malika stwierdzeniem, z którym trudno się nie zgodzić. Uznały, że patrząc na popularność filmu 365 dni, nie powinno dziwić to, że części kobiet podoba się rap przyrównujący je do „s*k” i „sz*at”.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez admin

Exit mobile version