Magdalena Ogórek w ostatnim wydaniu programu Plan dnia postanowiła wyjaśnić, dlaczego ceny paliw w Polsce są tak wysokie. Powinniśmy się cieszyć?
Magdalena Ogórek to dziennikarka i prezenterka telewizyjna, która zyskała ogólnopolską rozpoznawalność dzięki wyborom prezydenckim w 2015 roku. Kandydowała wówczas na stanowisko głowy państwa z ramienia SLD. Niestety nie udało jej się wygrać, w związku z czym usunęła się na jakiś czas w cień.
Ogórek próbowała też swoich sił w show-biznesie. Miała okazję grać w takich produkcjach, jak Lokatorzy, Los Chłopacos oraz Czego się boją faceci, czyli seks w mniejszym mieście. Nieco później zaczęła prowadzić z Jarosławem Jakimowiczem audycję W kontrze, jednak z biegiem czasu coraz trudniej było im się porozumieć.
Magdalena Ogórek tłumaczy, dlaczego ceny paliw w Polsce są tak wysokie
Obecnie dziennikarka realizuje się w roli prowadzącej program Plan dnia, który emitowany jest na antenie TVP Info. W czwartek 9 czerwca spotkała się w studio z wicemarszałkiem Senatu, Markiem Pękiem z PiS. Podczas rozmowy poruszyli temat rosnących cen paliw.
Magdalena doszła do wniosku, że telewizja komercyjna okłamała po raz kolejny Polaków. Wyjaśniła, że Skarb Państwa ma w Orlenie raptem 27 procent akcji, a nie 50, jak podawały media. To oznacza, że nie może grać cenami. Przekonywała, że ceny na naszych stacjach są naprawdę bardzo dobre.
Ponadto są fundusze kapitałowe, które trzeba brać pod uwagę. Ta cena na tle Europy jest naprawdę dobra — przekonywała.
Podkreśliła również, że gdyby benzyna w Polsce była tańsza, wówczas Niemcy i Czesi ustawialiby się w długich kolejkach na naszych stacjach benzynowych, opróżniając do czysta zbiorniki.
Zastanawiam się, dlaczego opozycja nie mówi Polakom prawdy. Gdyby benzyna była po 6 zł, Orlen to podkreśla, tankowaliby u nas Niemcy, Czesi — paliwo skończyłoby się w tydzień. Trzeba jakoś trzymać ceny na tym rynku — wyjaśniła dziennikarka.
Poniżej możecie opowiedzieć fragment jej wypowiedzi.
Red. M. Ogórek o tym dlaczego Orlen nie może obniżyć cen paliw. pic.twitter.com/EJObbcvCSM
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) June 9, 2022
Pod nagraniem w mig zaroiło się od komentarzy ze słowami krytyki pod adresem Magdaleny Ogórek i nie tylko.
- Czyli zbieramy chrust, co by Niemcy i Norwedzy nie przyjechali do nas w Zimę mieszkać w naszych ciepłych mieszkaniach. Ma to sens.
- Właśnie ujawniła, że cena paliwa zależy od położenia geograficznego i ceny tegoż u sąsiadów.
- Natychmiast podwyższyć ceny w sklepach spożywczych, żeby nie przyjechali z Niemiec i nie wykupili całej żywności!
- Czyli ceny musimy mieć zaporowe, żeby nikt nic u nas nie kupował, a zarobki tak niskie, żeby nikt nie chciał do Polski przyjeżdżać, pracować. Rozwijając dalej, musimy być jak Korea Płn. i wielbić dyktatorka za wspaniałomyślność.
- Trzeba podnieść jeszcze wyżej, bo zaraz Skandynawia będzie do nas jeździć. Nie mam już sił jej oglądać, kurde ekspert….
Przekonują was te tłumaczenia?