W zeszłym tygodniu Maciej Stuhr poinformował, że jego ojciec przebywa na OIOM-ie i jeździ na wózku inwalidzkim, a media obiegły niepokojące wieści o rzekomym nawrocie choroby. Teraz syn aktora podzielił się nowymi wiadomościami dotyczącymi stanu zdrowia Jerzego Stuhra.
Podczas niedawnej wizyty w podcaście „WojewódzkiKędzierski” Maciej Stuhr wyznał, że jego ojciec Jerzy Stuhr zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Syn aktora przyznał, że 76-latek trafił na oddział intensywnej opieki medycznej, jednak następnie nie kontynuował wątku stanu zdrowia ojca.
Wypowiedź wywołała wiele emocji i wkrótce w mediach pojawiły się doniesienia o domniemanym powodzie pobytu w szpitalu. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” dotarli do osoby z otoczenia Jerzego Stuhra, która zdradziła, że doszło u niego do nawrotu choroby i znany aktor musiał poddać się kolejnej operacji.
Rak krtani pojawił się w prawie tym samym miejscu, co poprzednim razem. Znów była konieczna operacja – stwierdziło źródło.
„GW” podała, że operacja została wykonana trzy tygodnie temu w Zakopanem i od tego czasu Jerzy Stuhr przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Jak się dowiadujemy, jest bardzo osłabiony, zmianę udało się w całości usunąć. Tak jak po poprzedniej operacji, czeka go ciężka rehabilitacja – mogliśmy przeczytać.
Maciej Stuhr zabiera głos ws. zdrowia ojca
Rodzina aktora nie skomentowała doniesień „Gazety Wyborczej”, lecz w poniedziałek głos w sprawie zdrowia Stuhra postanowił zabrać jego syn. Maciej Stuhr za pośrednictwem mediów społecznościowych podziękował za wsparcie w tym trudnym czasie i przekazał nowe informacje.
Bardzo dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i życzenia zdrowia dla Ojca – zaczął swój wpis na Facebooku.
Maciej podziękował również personelowi medycznemu, który opiekował się Jerzym Stuhrem. Syn aktora napisał o świetnej opiece oraz „uratowaniu życia”.
Przede wszystkim zaś, w imieniu rodziny, bardzo dziękuję całemu zespołowi OIOM-u ze Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc „Odrodzenie” w Zakopanem pod wybitnym kierownictwem pana profesora Marcina Zielińskiego, za wspaniałą opiekę i uratowanie życia naszego pacjenta – czytamy.