Kylian Mbappe jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i odbija się to nie tylko na jego popularności, ale i zarobkach. Kwota, którą zgodnie z nowym kontraktem zgarnia za swoje wyczyny na boisku, jest wprost astronomiczna.
Kylian Mbappe został jedną z najjaśniejszych gwiazd tegorocznego mundialu w Katarze, który zakończył się zwycięstwem Argentyny. Francja zajęła jednak drugie miejsce, a 24-latek bez wątpienia przyłożył rękę do tego osiągnięcia.
Sukces na mundialu nie jest jednak jedynym powodem do świętowania dla Mbappe w ostatnim czasie. Piłkarz zaledwie kilka dni temu świętował swoje urodziny, a dodatkowo doniesienia mediów wskazują na to, że Kylian od niedawna spotyka się z modelką Rose Bertram, którą miał poznać na pokazie mody w Paryżu. 24-latek podpisał także lukratywny kontrakt.
Astronomiczne zarobki Mbappe
Choć media spekulowały o transferze Kyliana Mbappe do Realu Madryt, napastnik zdecydował, że pozostanie w klubie Paris Saint-Germain. Ten wybór okazał się dla niego bardzo zyskowny, ponieważ szacuje się, że dzięki zmienionemu kontraktowi 24-latek otrzymuje obecnie stawkę, o jakiej mogą pomarzyć Neymar czy Robert Lewandowski, który jest opłacany ponad czterokrotnie gorzej.
Jak obliczył Forbes, Mbappe za sezon 2022-23 otrzyma aż 110 mln dolarów od klubu, a dodatkowo zarobi około 18 mln dolarów ze względu na liczne współprace ze znanymi markami. Oznacza to, że Francuz jest obecnie najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie.
Według zapisów w kontrakcie Mbappe pozostanie związany z PSG do czerwca 2025 roku i do tego czasu co roku będzie otrzymywał podobne wynagrodzenie. Tak wysokie zarobki nie podobają się części fanów, a swoje poirytowanie wyraziły też władze hiszpańskiej LaLigi, twierdząc, że tak dochodowe kontrakty „zagrażają ekonomicznej stabilności europejskiej piłki nożnej”.
Napastnik inwestuje pieniądze w luksusowe samochody, prywatne odrzutowce oraz nieruchomości. Mbappe mieszka w okazałej rezydencji, w której życie ułatwiają mu m.in. zarządca domu, szofer oraz zatrudniona przez klub ochrona.
Uważacie, że zasługuje na tak wielkie pieniądze?
Źródło: Forbes