W niewielkiej parafii w Łosicach wybuchł ogromny skandal. Duchowny został oskarżony o to, że zmusił parafiankę do seksu w aucie! Jak to możliwe?!
Szokujące doniesienia z parafii pw. Świętego Zygmunta Króla w Łosicach. Ksiądz Sebastian M. zaledwie trzy lata po tym, jak przyjął święcenia, stał się gwiazdą poważnego skandalu. Duchowny miał kilkukrotnie uprawiać z młodą parafianką seks. Prokuratura Okręgowa w Siedlcach postanowiła aresztować go na trzy miesiące. Co wiadomo na ten temat?
Ksiądz z Łosic zgwałcił parafiankę?
32-letni Sebastian M. w krótkim czasie zyskał sympatię wiernych. Od 2017 roku pełnił posługę duszpasterską, jednak już rok później został przeniesiony na studia na KUL w Lublinie. Wszyscy byli zaskoczeni, gdy na jaw wyszło, że miał zgwałcić kobietę w parafii w Drelowie.
Śledczy ustalili, że duchowny w okresie od października 2018 do lutego 2019 odbył kilka wyjazdów towarzyskich do Siedlec, gdzie kilkukrotnie miał doprowadzić do obcowania płciowego z młodą kobietą z gminy Drelów, wbrew jej woli. Parafianka postanowiła poinformować o wszystkim Diecezję Siedlecką, gdzie poczyniono stosowne ustalenia, a skargę potwierdzono.
Kuria nie zwlekała ani chwili i od razu zawiadomiła o wszystkim Prokuraturę Okręgową w Siedlcach. Ofiarę przebadali psycholodzy, którzy potwierdzili, że faktycznie nie chciała obcować z księdzem. Wierni z Łosic nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
Ks. Sebastian przyjeżdżał z uczelni w Lublinie do naszej łosickiej parafii w każdy weekend. Odprawiał msze i robił wszystko, co należy do księdza. Nie wierzę, że Sebastian dopuścił się gwałtu — powiedziała zalewająca się łzami parafianka w rozmowie z Super Expressem.
Kolejny parafianin przyznał, że modli się za Sebastiana M. i liczy, że Bóg wybaczy mu chwile słabości.
Ja modlę się dwa razy dziennie za naszego Sebastiana. Jeżeli zgrzeszył, to myślę, że za naszym wstawiennictwem Bóg odpuści mu te grzechy i puści w niepamięć chwile słabości — powiedział tabloidowi 60-letni Bogdan B.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, Krystyna Gołąbek, powiedziała Super Expressowi, że księdzu postawiono zarzuty, za które grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności. Oskarżono go o to, że przy użyciu siły doprowadził w prywatnym samochodzie do obcowania płciowego kobietę powyżej 15 roku życia, oraz doprowadził pokrzywdzoną do poddania się innej czynności seksualnej (art. 197 par. 1 i 2 KK).
Dowody zebrane w toku postępowania prowadzonego przez prokuraturę dostarczyły podstaw do przedstawienia księdzu Sebastianowi M. zarzutu kilkukrotnego doprowadzenia młodej kobiety do obcowania płciowego i do poddania się innym czynnościom seksualnym — tłumaczyła.
Czy uważacie, że celibat powinien zostać zniesiony?