Maciej
Krzysztof Skiba dwa miesiące temu przekazał, że jest w separacji z żoną Renatą i ogłosił, iż znalazł nową partnerkę, którą okazała się być znacznie młodsza Karolina. W ostatnim wywiadzie muzyk opowiedział o swoim życiu uczuciowym i wytłumaczył, dlaczego odszedł od żony.
Od jakiegoś czasu Krzysztof Skiba cieszy się zwiększonym zainteresowaniem ze strony mediów, a wszystko ze względu na wielkie zmiany w jego życiu osobistym. Na początku grudnia ubiegłego roku członek zespołu „Big Cyc” postanowił sprostować pojawiające się w sieci informacje na jego temat i obwieścił, że od roku jest w separacji z żoną.
Wokalista przez wiele lat był w związku małżeńskim z Renatą, lektorką łaciny i greki na Uniwersytecie Gdańskim, z którą doczekał się dwóch synów: 35-letniego Tymoteusza i 25-letniego Tytusa.
Krzysztof Skiba wyznał ponadto, że jego sercem zawładnęła młodsza od niego o 26 lat Karolina Kempińska, która zajmuje się modelingiem i pracuje w firmie informatycznej. Choć związek jest stosunkowo młody, wiele wskazuje na to, że muzyk poprosił już ukochaną o rękę. Kobieta jakiś czas temu opublikowała bowiem zdjęcie, na którym eksponuje okazały pierścionek.
Krzysztof Skiba o rozpadzie małżeństwa
W ostatnim wywiadzie dla „Gazety Wyborczej Trójmiasto” Krzysztof Skiba opowiedział o odejściu od żony i powodach, które skłoniły go do podjęcia takiej decyzji po ponad 30 wspólnych latach. Muzyk twierdzi, że zakochał się w Karolinie, ponieważ jego małżeństwo „legło w gruzach”.
Plotkarskie media zrobiły z naszego związku sensację, ponieważ Karolina jest modelką, jest ładna i dużo młodsza ode mnie. U nas ciągle dominuje taki stereotyp, że jak modelka, to pewnie głupia, a Karolina jest wykształconą osobą, po studiach, mówi biegle trzema językami. I połączyła nas miłość. Najpierw było koleżeństwo, potem przyjaźń, a potem miłość – mówił.
Celebryta zapewnił jednak, że zabezpieczył Renatę finansowo.
Moje dotychczasowe małżeństwo legło w gruzach. Z Renatą to także była wielka miłość, ale po 34 latach coś się wypaliło. Mamy dwóch dorosłych synów. Zabezpieczyłem finansowo rodzinę, właściwie zostawiłem w Gdańsku cały majątek. Żonie zostawiłem spory dom, zabrałem tylko samochód, który jest mi potrzebny do pracy, i dwie walizki – wyznał.
56-latek zdradził, że zostawił małżonkę, ponieważ męczył się w związku. Podkreślił także, iż jako artysta potrzebował inspiracji, co zapewnia mu młodsza o 26 lat ukochana. Nowa miłość sprawiła, że Skiba czuje się jak nowo narodzony.
Mam wielu kolegów, którzy pozostają w wieloletnich związkach i się w nich męczą, a ja już tak dłużej nie chciałem. Mam prawo do szczęścia. Poza tym jestem artystą i potrzebuję muzy, a ta młoda kobieta sprawia, że mam energię, chce mi się żyć i czuję, jakbym znowu miał 18 lat! – stwierdził.
Członek „Big Cyca” zdaje się nie przejmować komentarzami i zaznacza, że teorie internautów mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Oczywiście komentarze w plotkarskich mediach były straszne, że stary dziad znalazł sobie młodą laskę, ale czy ja mam się przejmować opiniami ludzi, którzy mnie i Karoliny nie znają i ja też ich nie znam? Dowiedziałem się z internetu, że poleciała na mnie, bo śpię na forsie i jestem obywatelem Kanady. Może za miesiąc dowiem się, że jestem gwiazdą porno w Norwegii – zażartował muzyk.
Źródło: Gazeta Wyborcza – Trójmiasto
News
i bądź zawsze na bieżąco!
