Kto by pomyślał, że program Królowa przetrwania przyczyni się do powstania nowej afery, którą będzie żył cały show-biznes? Marianna Schreiber postanowiła podzielić się z internautami liścikami miłosnymi, które miały wskazywać na to, że Agnieszka Kaczorowska nawiązała bliższą relację z kimś z produkcji! Do sprawy odniosła się Eliza Trybała, która zapowiedziała, że podejmie kroki prawne. Co jeszcze wiadomo?
Marianna Schreiber w programie Królowa przetrwania otwarcie przyznała, że jest atencjuszką i nie ulega wątpliwości, że tak właśnie jest. W ostatnim czasie zrobiła wokół siebie sporo zamieszania, m.in. wtedy, gdy odwiedziła siedzibę Ostatniego Pokolenia i zaatakowała obecnych tam mężczyzn gaśnicą. Niedawno wybrała się z kamerą do Muzeum Sztuki Nowoczesnej, w którym rozkręciła aferę o książkę.
Czy państwo się nie boją, że są tutaj treści zachęcające do tranzycji dzieci? Naprawdę nie jest wam wstyd przychodzić tu z dziećmi? – mówiła oburzona.
Tym razem postanowiła uderzyć w uczestniczki show Królowa przetrwania. W minioną środę opublikowała na Instastories tajemnicze notatki, które rzekomo miały być korespondencją jej koleżanek. Przekonywała, że liściki są autentyczne, a część z nich opublikowała, jako wyraz wsparcia dla Pauliny Smaszcz po tym, jak Agnieszka Kaczorowska skomentowała oświadczenie Macieja Kurzajewskiego.
Proszę mi wierzyć, że jest to podyktowane wieloma czynnikami, osobami i źródłami, w związku z czym prędzej kaktus wyrośnie mi na ręku, niż to będzie nieprawdziwe […] Ja nie chciałam tego ujawniać, bo staram się nie wchodzić w czyjeś życie prywatne z buciorami. Ale to, co się wydarzyło w komentarzach pod postem z oświadczeniem Macieja Kurzajewskiego i to jak bardzo było mi szkoda Pauliny w tej sytuacji. I ten komentarz, który już zresztą został skasowany… – powiedziała.
Publikacja celebrytki wywołała ogromne oburzenie, tym bardziej że twierdziła, iż korespondencja miała toczyć się między E. i A., więc internauci wywnioskowali, że chodziło jej o Elizę Trybałę i Kaczorowską. Pierwsza z pań postanowiła odnieść się do afery.
Eliza Trybała gorzko o Mariannie Schreiber
Marianna rozpaliła Internet do czerwoności, twierdząc, że gwiazda Klanu podczas kręcenia Królowej przetrwania nawiązała bliskie relacje z osobą z produkcji. Zważywszy na to, że krótko po programie rozstała się z mężem, plotki rozeszły się błyskawicznie. Aktorka jak dotąd nie odniosła się do sprawy, ale nie da się ukryć, że w sprawę wplątana została jeszcze Trybała, która na prośbę Pudelka skomentowała ostatnie zamieszanie. Nie ulega wątpliwości, że Schreiber zaszła jej za skórę.
Od kilku dni obserwuję nagonkę na moją osobę wywołaną przez Mariannę, która, jak wszyscy dobrze wiedzą, zrobi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę. Nie jestem zaskoczona jej działaniami, bo w polskim show-biznesie od dawna znana jest z kreowania afer i manipulowania faktami, aby tylko być w centrum zainteresowania — cytuje tabloid.
Po czym dodała:
Marianna próbuje wykreować się na moralny autorytet, choć to ostatnia osoba, która powinna kogokolwiek umoralniać. Swoją działalność opiera na publicznym atakowaniu innych, a jej jedyną motywacją jest pogoń za atencją i komentarzami, które karmią jej ego.
W dalszej części przeszła do obrony serialowej Bożenki z Klanu:
Widać to zwłaszcza teraz, gdy Agnieszka przechodzi trudny czas – Marianna wykorzystuje to, by zbudować wokół siebie narrację „obrończyni wartości”, nie myśląc przy tym, jak bardzo rujnuje psychicznie matkę dwójki dzieci.
Całą uwagę skupiła jednak na Mariannie:
Każdy, kto śledzi jej działania, widzi, że nie cofnie się przed niczym. Zamiast skupić się na własnym życiu i rodzinie, spędza dnie w Internecie, tworząc kolejne afery i rzucając oskarżenia bez żadnych dowodów. To nie pierwszy raz, kiedy próbuje budować swoją popularność kosztem innych.
Żona Trybsona poinformowała tabloid, że podjęła kroki prawne w tej sprawie:
Nie pozwolę, by ktoś taki oczerniał moje imię i próbował mnie wmieszać w swoje chore intrygi. Dlatego podjęłam już kroki prawne, a za pomówienia i kłamstwa zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Na koniec dodała, że nie zamierza komentować już tej sprawy.
Ja pozostaję szczęśliwą żoną i matką, i żadna opinia osoby znanej z tego, że żyje cudzym życiem, tego nie zmieni. Nie zamierzam więcej komentować tego tematu, bo nie widzę potrzeby tłumaczenia się z rzeczy, które nigdy nie miały miejsca. Wiem, że prawda zawsze się obroni, a karma wraca – i to szybciej, niż niektórzy myślą — skwitowała.
Myśleliście, że to już koniec?
Marianna Schreiber odpowiada Elizie
Najwidoczniej Marianna jest na bieżąco z najnowszymi doniesieniami w tej sprawie, ponieważ krótko po publikacji Pudelka dodała na Instastories krótki wpis, w którym zwróciła się bezpośrednio do Elizy. Napisała:
E – nie wiedziałam, że jesteś ekspertką od prawa. Całe szczęście, że jest ktoś taki jak grafolog, więc chętnie do tego Sądu się przejdę ;). Jako że tej korespondencji jest naprawdę dużo — będzie miał dużo roboty.
PS., a odnośnie rujnowania psychicznego-matka dwójki dzieci tym bardziej powinna się zastanowić, co robi.
Przekonuje również, że nie zamierza udostępniać reszty korespondencji, choć internauci naciskają. Myślicie, że zmieni zdanie?



