Menu
w

Kierowca czerwonego BMW w kilka minut zdobył ponad 50 punktów karnych! Na koniec staranował… radiowóz

Uciekając przed policją wjechał w radiowóz - fot. swietokrzyska.policja.gov.pl

Ten kierowca poczuł się jak rajdowiec w swoim czerwonym BMW. Pruł z zawrotną prędkością ulicami Rudnik, a na koniec doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 18 września w godzinach popołudniowych. W miejscowości Rudniki położonej w województwie świętokrzyskim policjanci patrolujący okolicę dostrzegli czerwone BMW pędzące z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanym. Od razu ruszyli za nim i próbowali go zatrzymać, jednak ten miał ich za nic i zaczął uciekać.

W kilka minut zebrał rekordową ilość punktów karnych

Z relacji oficer prasowej Komendy Powiatowej Policji w Staszowie wynika, że 35-latek popełnił szereg wykroczeń drogowych, dlatego też postanowiono zatrzymać go do kontroli.

Wyprzedzał kolumnę pojazdów na przejściu dla pieszych. Dodatkowo po zmierzeniu prędkości, z jaką się poruszał, urządzenie wskazało 121 km/h w obszarze, gdzie obowiązała tzw. pięćdziesiątka. Policjanci natychmiast udali się za pojazdem — wyjaśniła mł. asp. Joanna Szczepaniak.

Gdy mężczyzna zorientował się, że policjanci podjęli za nim pościg, robił wszystko, co w swojej mocy, by uciec. Wykonał manewr wyprzedzania na linii ciągłej i na skrzyżowaniu. W miejscowości Rytwiany wpadł w pułapkę, ponieważ został zablokowany przez inne auta. Funkcjonariusze postanowili wykorzystać okazję i zajechali BMW drogę. Od razu opuścili pojazd, nakazali mężczyźnie wyłączyć silnik i opuścić pojazd. Wtedy 35-latek wcisnął gaz i z impetem uderzył w stojący przed nim radiowóz.

Uciekając przed policją wjechał w radiowóz – fot. swietokrzyska.policja.gov.pl

Dlaczego uciekał? Okazuje się, że winny temu był… strach przed utratą prawa jazdy!

W trakcie kontroli kierowca wyjaśnił funkcjonariuszom, że jego zachowanie było podyktowane strachem przed utratą prawa jazdy. Był trzeźwy, posiadał uprawnienia, nie był poszukiwany, więc tym bardziej można powiedzieć, że jego zachowanie szokuje.

Pewne jest to, że lepiej wyszedłby na tym, gdyby kierował się zdrowym rozsądkiem, ponieważ za popełnione wykroczenia otrzymał aż 55 punktów i mandat karny w wysokości 8200 złotych. Stracił też uprawnienia do kierowania pojazdami.

Za wykroczenia, których się dopuścił został ukarany mandatem karnym w wysokości 8200 złotych i 55 punktów karnych. Za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 kilometrów, zostało mu zatrzymane prawo jazdy na okres trzech miesięcy — wyjaśniła mł. asp. Joanna Szczepaniak.

Nie zapominajmy o tym, że z dniem 17 września obowiązywać zaczęły zmiany w przepisach prawo o ruchu drogowym. Przede wszystkim punkty karne będą kasowane dopiero po dwóch latach od daty opłacenia mandatu karnego. Nie ma także szkoleń, dzięki którym wcześniej można było zmniejszyć ich ilość. Teraz będzie też można zostać recydywistą drogowym, jeśli w ciągu 24 miesięcy od ostatniego wykroczenia po raz kolejny złamiemy przepisy z tej samej grupy. W takich sytuacjach mandat karny będzie dwukrotnie wyższy!

Miejcie się teraz na baczności, bo kwoty zawarte w taryfikatorze przy obecnych kosztach życia zwalają z nóg.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version