Menu
w

Katarzyna Ankudowicz straciła ciążę. Opisała dramat, przez który przeszła. „Najtrudniejsze było czekanie aż się sama usunie”

Katarzyna Ankudowicz

Katarzyna Ankudowicz podzieliła się z fanami swoim osobistym dramatem. Zdradziła, że kilka tygodni temu straciła ciążę. Ze szczegółami opisała, jakie emocje jej wtedy towarzyszyły.

Katarzyna Ankudowicz to aktorka, która ogromną popularność zdobyła dzięki serialowi Bulionerzy. Wcześniej jednak debiutowała na deskach teatru oraz w filmach Dzień świra i Julia wraca do domu, w których zagrała postacie drugoplanowe. Widzowie mogą kojarzyć ją także z Pogody na piątek, Mamusiek czy Pierwszej miłości. Miała okazję brać udział w 3. edycji programu Twoja twarz brzmi znajomo, jednak nie odniosła w nim spektakularnego sukcesu.

Ankudowicz regularnie występuje w teatrach, jednakże nie przeszkodziło jej to w założeniu rodziny. W 2016 roku wyszła za mąż za Mikołaja, który jest szefem firmy nagłośnieniowej. Zakochani doczekali się córki, Konstancji, która przyszła na świat dokładnie dwa lata temu. Aktorka zdradziła, że wkrótce ich rodzina miała się powiększyć.

Katarzyna Ankudowicz straciła ciążę

Katarzyna od narodzin córeczki realizuje się nie tylko zawodowo, ale i jako mama. Odkąd Konstancja przyszła na świat, spędza z nią każdą wolną chwilę. Jest z niej niezmiernie dumna i regularnie udostępnia w sieci jej zdjęcia. Jak dotąd nie zdecydowała się jednak pokazać jej twarzy.

Ankudowicz niechętnie dzieli się szczegółami z życia prywatnego, dlatego też zwlekała z ogłoszeniem drugiej ciąży. Patrząc na zdjęcia, które udostępniała w ostatnich miesiącach, widać było, że jest bardzo szczęśliwa. Być może właśnie fakt, że niedługo po raz drugi zostanie mamą, napawał ją radością.

Dopiero teraz zdecydowała się zdradzić, że straciła ciążę. W poruszającym wpisie udostępnionym na Instagramie napisała, że o wszystkim dowiedziała się w przeddzień urodzin córki.

Miesiąc temu, w przeddzień drugich urodzin Koci, dowiedziałam się, że druga ciąża nie przetrwała, że to na pewno koniec. Koniec drugiego miesiąca.

Aktorka przyznała, że najgorzej znosiła oczekiwanie na samoistne poronienie. Bardzo bała się, że dojdzie do niego w czasie, gdy przebywała na planie zdjęciowym.

Najtrudniejsze było czekanie aż się sama usunie. Miałam szczęście, że byłam wtedy w domu, a serial miałam po południu. Gdyby to się zaczęło cztery godziny wcześniej na nagraniu w jasnym garniturze, albo dzień wcześniej na wyjeździe ze spektaklem, to bym utonęła – dodała.

Ankudowicz wyjaśniła, że towarzyszą jej różne uczucia. Dzięki temu trudnemu doświadczeniu zrozumiała, przez co przechodzą inne kobiety. Przyznała, że nie jest w stanie sobie wyobrazić, jak bolesna musi być utrata ciąży w późniejszych miesiącach.

Minął czas, towarzyszą mi różne uczucia, przeżywam je, myślę. I postanowiłam się tym podzielić. Teraz mam pojęcie, co przeżywały moje koleżanki, czasem kilkukrotnie. To jest bardzo trudne i indywidualne doświadczenie. Rządzi nim przypadek, loteria. Nie wiem, jak okrutne to musi być, kiedy przydarzy się w kolejnych miesiącach, kiedy naprawdę zżyjesz się z płodem i z faktem bycia w ciąży w ogóle.

Na końcu wpisu zauważyła, że na wiele rzeczy człowiek po prostu nie ma wpływu.

Jestem w tym bezbronna, nie mam wpływu, planu, rozwiązania. Po prostu się dzieje. Czasem się zdarza.

Pod publikacją w mig zaroiło się od komentarzy ze słowami wsparcia. Wiele aktorek przyznało, że przeszło przez to samo.

  • Anna Czartoryska-Niemczycka: Tak mi przykro Kasiu… uściski.
  • Kasia Dąbrowska: Kasiu… Bardzo Cię przytulam!
  • Michalina Sosna: Ściskam mocno. Niestety wiem, co czujesz…
  • Monika Dryl: Tulę. Przeszłam to samo.
  • Magdalena Kajrowicz: Przytulam mocno do serducha

To trudny temat, jednakże bardzo ważne jest to, by nie bać się go poruszać. Tylko w ten sposób można uświadomić innym kobietom, które przez to przechodzą, że nie są same i nie powinny się poddawać.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Exit mobile version