szymon
Julia Wieniawa była rozbawiona, gdy usłyszała o pomysłowości Sandry Kubickiej. Przy okazji również zdradziła swoje walentynkowe plany.
Zaledwie 23-letnia aktorka świetnie radzi sobie w show-biznesie. Poza tym, że regularnie możemy oglądać ją na dużym ekranie, to Julia również aktywnie zajmuje się rozwijaniem swojej sportowej marki odzieżowej – Lemiss. Efektywnie działa także w social mediach i pracuje nad kolejnymi singlami.
Przy okazji warto wspomnieć, że teraz ciuszki od Julii dostępne są już nie tylko online. Jakiś czas temu aktorka dobiła targu z prestiżowym warszawskim butikiem odzieżowym, w którym ubierają się głównie zamożni ludzie.
Podczas imprezy firmowej organizowanej przez jej markę Wieniawa znalazła chwilę na rozmowę z dziennikarzami. Zdradziła wtedy, jakie ma plany na dzisiejsze walentynki. Dodała również, że liczy na fajną niespodziankę od jej partnera.
– Mam nadzieję, że Nikodem przygotuje dla mnie coś bardzo miłego (….). Ja już dałam przed Walentynkami prezent Nikodemowi, sama coś jeszcze wymyślam. Wyjechać raczej nigdzie nie wyjadę, bo mam próby przez Bestsellerami i wychodzi mój singiel, który jest małym nawiązaniem do mojej miłości – powiedziała dziennikarzowi Jastrząb Post.
Podczas tej rozmowy aktorkę zapytano ją, czy wraz z Nikodemem stosują podobne sztuczki do tych, które preferuje Sandra Kubicka. Przypomnijmy, że celebrytka dała Baronowi specjalną bransoletkę, którą „znaczy teren”.
– Drogie panie, jak chcecie zaznaczyć swój teren, to proponuję bransoletkę na szczęście ze swoim inicjałem, bo jej się nie zdejmuję. Ją się wiążę i już zostaje, a jeżeli ją zdejmie, to będziecie wiedziały. Jest to super prezent dla narzeczonego, chłopaka, partnera – zachwalała Sandra.
Julia Wieniawa, gdy usłyszała o tym pomyśle, to najzwyczajniej się roześmiała. Skomentowała również krótko: Dobrze, że tatuażu nie robi, bo to różnie bywa.
Myślicie, że Sandra się nie obrazi?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
