Joanna Opozda jakiś czas temu opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia wiadomości, jakie obecna partnerka Królikowskiego miała do niego wysyłać. Wystarczyło kilka mocnych słów, by wraz z aktorem wylądowała na bezrobociu!
Antek Królikowski rozstał się z żoną na krótko przed tym, jak urodziła ich wspólnego syna, Vincenta. Nie trzeba było długo czekać, by pojawiły się plotki świadczące o tym, że aktor zdradził ciężarną partnerkę. W końcu w szczerym wywiadzie dla Party powiedział, że w rzeczywistości już od dłuższego czasu mieli kryzys i to żona zdecydowała, że powinni się rozstać.
W pewnym momencie wiedzieliśmy, że nie będziemy już razem […]. Byliśmy nawet u psychoterapeuty, żeby się porozumieć, ale po jednej z wizyt w połowie lutego Asia powiedziała, że nie chce tego dłużej kontynuować — tłumaczył.
Nim jednak zdobył się na opowiedzenie swojej historii, publicznie prali brudy. To właśnie wtedy Opozda pokazała screenshoty wiadomości, które otrzymał od nowej partnerki, prawniczki Izabeli. Kobieta wygrażała, że może ją zniszczyć.
Bardzo to wszystko smutne, co robicie. Przez 5 miesięcy milczałam. Zaciskałam zęby, chociaż z bólu miałam ochotę krzyczeć. Byłam zastraszana m.in przez kochankę mojego męża, która pisała smsy, że zniszczy mnie ze swoją kancelarią prawniczą. Cytuję wiadomość, którą Izabela B. pisała do Antka: „Powiedz jej, że pracuję w dużej kancelarii i nie muszę się bać o klientów. I jak będzie trzeba, postawimy do pionu cały team, ale ją zniszczę”.
Okazuje się, że tamta publikacja nie przeszła bez echa i kochankowie zapłacili za to wysoką cenę.
Nowa partnerka Antka Królikowskiego straciła pracę
Antek, z uwagi na to, że był gwiazdą kilku głośnych skandali, w tym jednego związanego z organizacją walki sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina, stracił pracę w dwóch serialach Polsatu. W ostatnim wywiadzie zdradził, że z tego powodu przez kilka miesięcy nie zarabiał, podobnie, jak jego partnerka.
Izabela była świetnie rokującą prawniczką, która pracowała w renomowanej kancelarii. Po tym, jak Opozda opublikowała rzekomo wysyłane przez nią wiadomości, pożegnała się z etatem.
Od dawna mam zawodowe cele, które mogę spełnić. Będę je realizował z Izą, która przez to medialne zamieszanie związane z publikacją fałszywych wiadomości również musi szukać nowej pracy — powiedział.
Królikowski zapierał się, że aktorka sfabrykowała zdjęcie, by pogrążyć jego ukochaną.
Mam nadzieję, że do ludzi dotrze w końcu, że Asia jest mistrzynią Photoshopa i wykreowanie takich „dowodów” jak te SMS-y z groźbami, to dla niej jeden wieczór — powiedział Super Expressowi.
Biegli z pewnością w krótkim czasie ustalą, czy faktycznie przedstawione zdjęcie, to fotomontaż. Niemniej jednak i tak Izabela musi szukać nowej pracy, co może nie być łatwe z uwagi na aferę, w której uczestniczyła.