W sieci wybuchło wielkie poruszenie. Jan Kliment ponownie pojawi się w Tańcu z gwiazdami! Czeski tancerz był jedną z najbardziej wyrazistych postaci programu, a jego charyzma i umiejętności zapewniły mu status gwiazdy polskiego show-biznesu. Nie wszystkich jednak ucieszyła ta informacja. Na oficjalnych profilach formatu można przeczytać coraz więcej negatywnych opinii. Ta edycja będzie porażką?
Jan Kliment to postać, której nie trzeba przedstawiać widzom Tańca z Gwiazdami. Przez lata był jednym z najpopularniejszych tancerzy programu, wielokrotnie doprowadzając swoje partnerki do finału. Na parkiecie po raz pierwszy pojawił się w 2009 roku i od razu zyskał sympatię publiczności. Jego charyzma, poczucie humoru i niezwykły talent sprawiły, że stał się jedną z najważniejszych postaci show. W ciągu kolejnych edycji tańczył u boku wielu znanych gwiazd, takich jak: Natalia Siwiec, Ewa Kasprzyk, Anna Wyszkoni, Aneta Zając czy Beata Tadla, z którą zdobył Kryształową Kulę.
Choć cieszył się ogromną popularnością, jego relacje z produkcją show nie zawsze układały się idealnie. W 2021 roku ogłosił, że rezygnuje z udziału w kolejnej edycji. Oficjalnie powodem miały być sprawy rodzinne oraz potrzeba odpoczynku od intensywnej pracy na planie. W kuluarach mówiło się jednak o tym, że nie podobały mu się zmiany w formacie programu oraz dobór uczestników. Nie obyło się również bez kontrowersji. Kliment wielokrotnie wzbudzał emocje swoimi wypowiedziami. Najgłośniej o nim zrobiło się jednak w chwili, gdy ogłoszono, że zwycięzcami 25. edycji TzG zostali Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz. W trakcie lajwa przytulił Kajrę, która zajęła 2. miejsce i zapominając o obecności kamer, skwitował wygraną jej rywali w niewybredny sposób:
Ch*j im w dupę. No, ja pie*dolę!
Wielu widzów poczuło niesmak i z pewną ulgą przyjęło informację, że jego drogi z produkcją się rozeszły. On raczej też nieszczególnie rozpaczał, ponieważ został jurorem w programie Mam talent! i miał okazję wykazać się również na innym polu zawodowym. Jego przygoda u konkurencji jednak nie trwała długo.
Jan Kliment wraca do Tańca z gwiazdami. Widzowie nie są zadowoleni
Wkrótce taneczne show ponownie zagości na ekranach. Ostatnia edycja była świetnym dowodem na to, że format wpisuje się w gusta widzów i ma szansę odzyskać dawną świetność. Wszyscy z niecierpliwością czekali na informację, kogo tym razem zobaczymy na parkiecie. Stacja od kilku dni odkrywa karty, dzięki czemu wiemy już, że tym razem o Kryształową kulę zawalczą: Adrianna Borek, Maria Jeleniewska, Maciej Kurzajewski, Magdalena Narożna, Filip Gurłacz, Magda Mołek, Ola Filipek, Blanka, Cezary Trybański, Michał Barczak, Grażyna Szapołowska oraz Tomasz Wolny.
W międzyczasie zaczęto też ujawniać nazwiska pierwszych tancerzy. Okazuje się, że ta edycja będzie czasem wielkich powrotów. Po przerwie do rywalizacji przystąpią m.in. Lenka Klimentova, Agnieszka Kaczorowska i Jan Kliment. Obecność tego ostatniego nieszczególnie ucieszyła widzów. Pod ogłoszeniem zaroiło się od krytycznych komentarzy.
- Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…. Jest tylu fantastycznych nowych tancerzy, dajcie im szansę. Janek wielokrotnie zachowywał się nietaktownie wobec innych, stosując wulgaryzmy po wygraniu przez parę nie z jego paczki. Sorry jego czas minął dawno.
- Pan Jan już pokazał się od „najlepszej” strony.
- Odpuszczę sobie tę edycję.
- Mnie jakoś to nie cieszy…. Gdzie świeża młoda krew? Gdzie Michał?
- Słaby ruch, brać starego tancerza po 50-tce, który nie potrafi się zachować, kosztem młodych sympatycznych chłopaków. Współczuję partnerce w programie, chyba że wzięli go z myślą dla p. Szapołowskiej?
- Oooo nie, tylko nie on … i jego żona. Wymuszone na maxa.
- Odechciewa mi się oglądać, pozdrawiam.
- No nie, jeszcze jego brakowało. Nieraz wykazał się nietaktem, wulgarnie skomentował wygraną Hani i Piotra, którejś młodej powiedział, że jest gruba i powinna schudnąć, gdzie dziewczyna mówiła, że zmagała się z problemami z odżywianiem, a teraz jakby nigdy nic wraca i będzie tańczył do 60. Młodzi ludzie, którzy pokazują siebie z naprawdę fajnej strony, nie dostają zaproszenia, a biorą ludzi, którzy, co mieli do pokazania, to już pokazali. Ta edycja to dramat.
- Niestety, słaby ruch. Wszyscy pamiętamy „CH. Im w d.” I jego komentarze dot. figury niektórych gwiazd. Nie i jeszcze raz nie.
- Masakra. Cham i prostak.
Nie brakuje jednak osób, które się za nim stęskniły:
- Jeden z najlepszych tancerzy… Powodzenia.
- Super.
- Świetnie, będzie dużo śmiechu i pozytywnej energii. Brawo.
- Super wiadomość!! Zanim zobaczyłam opis, pomyślałam, że Janek najbardziej pasowałby do Pani Grażyny. Także super dobór par.
- O wow, ale extra.
- No i to jest wiadomość.
- Brawo produkcja. W końcu ktoś godny udziału w tym programie.
A wy co myślicie?


