Jakub Czarodziej ostro zrugał Ukraińców przebywających w Polsce. Porównał ich do psa, którego należy odstrzelić

Jakub Czarodziej jest jednym z najpopularniejszych twórców internetowych. Nie tak dawno temu opublikował nagranie, na którym ostro oberwało się Ukraińcom szukającym schronienia w Polsce. Padły mocne słowa.

Jakub Łotecki, posługujący się w sieci pseudonimem Jakub Czarodziej to magister psychologii oraz specjalista resocjalizacji. W sieci zasłynął jako twórca kontrowersyjny i bezkompromisowy, dlatego też często określany jest mianem patoinfluencera. Publikowane przez niego treści nie raz spotykają się z ostrą krytyką. Wiele osób twierdzi jednak, że jest głosem sporej części społeczeństwa, ponieważ nie boi się głośno mówić o tym, co go trapi, mocno akcentując swoje wypowiedzi przekleństwami.

Na początku tego miesiąca Czarodziej opublikował nagranie, w którym mocno oberwało się Ukraińcom uciekającym przed wojną do Polski. W swojej opowieści przedstawił kilka kontrowersyjnych argumentów, które spotkały się z ostrą krytyką.

Jakub Czarodziej krytykuje Ukraińców mieszkających w Polsce

Temat uchodźców z Ukrainy mieszkających w Polsce regularnie poruszany jest w prywatnych rozmowach. Nie można zaprzeczyć temu, że Polacy stanęli na wysokości zadania i okazali naszym sąsiadom ogromną pomoc. Począwszy od zapewnienia żywności, odzieży i środków do życia po schronienie czy Bayraktar dla sił zbrojnych.

Sam Jakub Czarodziej podkreślił w ostatnim wideo, że jego auto wypchane po brzegi pojechało na granicę, by nieść pomoc, niemniej jednak postanowił opisać, co niedobrego dzieje się teraz w Polsce. Na wstępie wytknął, że w wielu miejscach w Warszawie rozwieszone są flagi Ukrainy, m.in. można je zobaczyć na budynku Centralnej Biblioteki Narodowego Banku Polskiego, stawiając nacisk na ostatnie słowo i zapytał, co to ma wspólnego z pomaganiem, ponieważ on nie wie.

Następnie wspomniał o tym, że kobiety, dzieci i osoby starsze tak naprawdę zostały na Ukrainie, a do nas przyjechali młodzi mężczyźni, którzy mają luksusowe auta, często warte kilkaset tysięcy złotych, a nawet pół miliona. Dodał także, że w okresie letnim to nasi wschodni sąsiedzi byli odpowiedzialni za wszystkie rozróby, których był świadkiem, a jego znajome pracujące w restauracji skarżą się, że są okropnie niekulturalni.

Jak zazwyczaj na ulicach można było widzieć wieczorami dużo chamstwa, krzyków, wrzasków, sikania w niedozwolonych miejscach, rzucania butelkami, bicia się po ryju itd. Tak o dziwo w tym roku, na ulicach Warszawy ja owszem widziałem bydlackie i zwierzęce zachowania, tylko za każdym razem słyszałem tam bardzo wyraźnie język ukraiński. […]

Wspomniał także o mieszkaniach, które wielu Polaków udostępniło rodzinom z Ukrainy, a teraz żałują, ponieważ zostały zdewastowane, a oni doczekali się dzikich lokatorów, których nie mogą się pozbyć.

Mam paru znajomych, którzy wynajmują mieszkania, ale znam też dużo innych sytuacji, gdzie ludzie wynajęli mieszkanie, nie tanio i oczywiście nie Polakom. Nadal komuś z naszych sąsiadów. I uwaga, są k**wa jaja. Mieszkania zostały zdemolowane, pieniędzy nie ma, pozbyć się ich nie da. Kolejna rzecz, nie zliczę sytuacji opowiadających przez moich znajomych, nieznajomych, gdzie na ich osiedle, do ich klatki schodowej wprowadzili się właśnie też sąsiedzi zza granicy i podobno no jest tam rozp**dol. No tam oni k**wa gorzej niż małpy w zoo. Gorzej.

Jakuba Czarodzieja irytuje również to, w jaki sposób Ukraińcy poruszają się samochodami po drogach. Choć podkreślił, że nie odbiera brawury polskim kierowcom, jednak w jego ocenie to właśnie nasi wschodni sąsiedzi częściej doprowadzają do groźnych sytuacji na drogach.

Następnie postanowił wyjaśnić, w czym jest cały problem i nakreślił to w sposób, który wywołał ogromne oburzenie w sieci.

[…] I teraz uwaga, w czym jest cały problem. Co jest tak tutaj niewygodne i nieprzyjemne, aż mówię, tu już się wylewa. Mianowicie jest takie powiedzenie: Jeżeli przygarniesz psa do domu, zaczynasz go karmić, dajesz mu dach nad głową i ten pies gryzie rękę, która go karmi, to ten pies jest do odstrzału. I o nic więcej tu się nie rozchodzi. Polacy z dobrymi serduszkami otworzyli ramiona, chcieli pomóc, chcieli być dobrzy. Nazjeżdżało się tego tutaj, ku*wa, w milionach i zamiast wykazać zwykłą ludzką wdzięczność, to nas Polaków na naszej ziemi traktują gorzej niż śmieci, ku*wa.

Poniżej możecie obejrzeć nagranie:

Pod publikacją pojawiło się kilkanaście tysięcy komentarzy. Zdania internautów są mocno podzielone.

• Każdy płaci ile może za wojnę. Ukraińcy płacą krwią, życiem i miastami. A Europejczycy również płacą za to cenę. Ma się wrażenie, że pan nie rozumie, że wojna jest niebezpieczna także dla Polski.
• Ktoś wreszcie powiedział głośno prawdę! Czy nasz rząd zacznie realnie myśleć po polsku?!
• Nóż się w kieszeni otwiera. Widzę ich wszędzie. Przyłączam się do opinii.
• Ja przyjechałam z trójką dzieci do Polski. Pracuję na dwóch pracach na zlecenie, płacę oficjalnie za mieszkanie i nie będę chodzić „przygnębiona i w potartych portkach”. I takich jak ja — sporo. Straciłam już sześcioro znajomych i kolegów na wojnie. Nigdy ich więcej nie zobaczę. Nie mogłam przyjechać na pogrzeb. Nie życzę Polakom odczuć, jak to — uciekać z własnego kraju. A jak Ukraina przegra — też się dowiecie.
• Jaka ta wypowiedź jest durna. Jakie to jest małostkowe. Wychodzi jednak prostactwo z worka. Generalizujesz z tymi wybielonymi zębami bardzo. I mówi się „kulturalnie „-jak chcesz mówić o j.polskim, sam się bardziej postaraj. Moja obserwacja z ostatniego weekendu w Warszawie- takiego chamstwa na drodze nie ma w całej Polsce – i to warszawiacy, nie Ukraińcy. I jesteś zwyczajnie zazdrosny o to, że inni Ukraińcy, którzy zapieprzają w tym kraju bardziej niż Ty, pieprząc te farmazony, jeżdżą lepszymi autami. Zamiast parcia na szkło i wybielania zębów, weź się za uczciwą robotę.
• Czyli żeby być wiarygodnymi w oczach Kuby i jego otoczenia, mieszkańcy zza wschodniej granicy muszą przemieszczać się ulicami Warszawy brudni zapłakani zniszczeni życiowo, w starych sypiących się samochodach. Muszą być obrazem nędzy i rozpaczy wtedy Czarodziej powie: No rzeczywiście mają ciężko. Nie zgodzę się z ani 1 słowem, które wypowiedziałeś. Mieszkam w Poznaniu, gdzie również jest ich bardzo dużo.
• Słaby gość. W Opolu przytłaczająca większość to kobiety i dzieci. Zdarzają się droższe auta, ale 95% to zwykłe samochody. Wieszanie w oknach flag to symbol solidarności. Najśmieszniejsze jest, jak mówi o tych samochodach. Prostackie to bardzo i w formie, i meritum przekazu. Powala ilość przekleństw tego „patrioty”. Plugawi nasz język. Słabe to. Jak ktoś ma kwadransik do stracenia, to polecam. Aha odniesieniu do telefonu pamiętajcie jeszcze — jakby na nas napadli, to w pierwszej kolejności wszyscy z ajfonami idziemy do komisów wymieniać je na jakąś chińszczyznę, żeby jakiś łysy wytatuowany zj*b w miejscu, do którego będziemy migrować, nie powiedział: co my tu robimy z tym ajfonem albo innym Samsungiem.

W tym miejscu powinniśmy postawić kropkę, jednak nie tym razem. Z uwagi na to, że nagranie skłoniło wielu internautów do pisania nieprzychylnych i obraźliwych komentarzy na temat Jakuba Czarodzieja, influencer zamieścił na Instagramie krótki komunikat, w którym poinformował, co następuje:

Moi drodzy, prężni hejterzy.

Zapraszam do konfrontacji w cztery osoby. Bohaterzy zza ekraników smartfonów.

Ile Wy dziewczynki w męskich skórach macie lat, żeby mnie obrażać w komentarzach za moimi plecami? Albo wysyłać mi jakieś durne obrazki? To jest poziom waszej męskości?
Gardzę takim zachowaniem. Jeżeli Ci przeszkadza moja osoba, to nie zwracaj na mnie uwagi i omijaj szerokim łukiem. Bo nie każdego można bezkonsekwentnie obrażać.

Ps. Wielu z was ma już zagwarantowaną wizytę mej osoby.

Świat jest bardzo mały.

A wy jakie macie zdanie na ten temat? Popieracie wypowiedź Jakuba, czy wręcz przeciwnie?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!