Prezes TVP Jacek Kurski postanowił wyjawić, dlaczego Sara James nie mogła wygrać tegorocznej edycji Eurowizji Junior. Wierzycie w to?
Występ Sary James był absolutnie fantastyczny. Jej utwór „Somebody” zrobił ogromną furorę, a publiczność była zachwycona. Z całą pewnością możemy pokusić się o stwierdzenie, że Polka zaśpiewała bezbłędnie i docenili to również jurorzy. Niestety czegoś jednak zabrakło.
Ostatecznie tegoroczną edycję wygrała reprezentantka Armenii z utworem „Qami Qami„, a Sara zajęła doskonałe drugie miejsce. Mimo zakończenia plebiscytu w sieci nadal nie milkną echa zawodu.
Część internautów była zirytowana faktem, że przez zaledwie sześć punktów Polka nie wygrała i było to spowodowane między innymi głosami oddanymi przez polskich członków jury! Przyznali oni bowiem aż 12 punktów właśnie zwycięskiej Armenii.
Inna grupa odbiorców była mocno zniesmaczona relacją konkursu w TVP, a właściwie osobami, które komentowały wydarzenie. Aleksander Sikora i Marek Sierocki zebrali bardzo negatywne opinie za styl prowadzenia narracji.
Jacek Kurski o konkursie Eurowizji Junior
Głos w sprawie drugiego miejsca wywalczonego przez Polkę w końcu zabrał sam prezes państwowej telewizji – Jacek Kurski. Wytłumaczył on widzom, dlaczego Sara nie mogła zająć pierwszego miejsca i dla niego ta sprawa wydaje się oczywista. Powiedział w rozmowie z dziennikarką TVP:
– Dlaczego nie wygrała? W kuluarach jest zawsze atmosfera, która coś mówi. Tu wyraźnie mówiono, że Polska nie może wygrać trzeciego konkursu w ciągu trzech lat, kiedy odbyły się cztery edycje. Nie może! To jest Eurovision, a nie Polandvision. Drugie miejsce Sary jest absolutnym zwycięstwem. Czasem tak jest, że wewnętrzne okoliczności nie pozwalają nam wygrać.
Sądzicie, że faktycznie było tak, jak twierdzi prezes TVP?
Źródło: TVP
GIPHY App Key not set. Please check settings
3 komentarzy