Menu
w ,

Irena Santor pokonała nowotwór, a teraz zdradza sekret swojej długowieczności. „Jestem wyróżniona przez los”

Irena Santor - fot. AKPA

Irena Santor 9 grudnia świętowała 88. urodziny. Z tej okazji udzieliła wywiadu, w którym zdradziła sekret swojej długowieczności. Ogromną zasługę przypisuje… No właśnie, komu?

Irena Santor to jedna z najwybitniejszych polskich piosenkarek. Na scenie debiutowała w latach 50. XX wieku jako solistka Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i tańca Mazowsze. Później, gdy sama zaczęła pracować na swój sukces, nagrała kilka ponadczasowych przebojów, które zapewniły jej ogromną popularność aż do dzisiaj. Już nie ma dzikich plaż, Powrócisz tu czy Embarras zna niemal każdy Polak. O tym, jak wielką rolę odegrała dla sceny muzycznej, najlepiej świadczy fakt, że jest pierwszą w kraju piosenkarką, która została uhonorowana doktoratem honoris causa.

Czas mija nieubłaganie i choć każdy fan artystki liczył się z tym, że kiedyś ogłosi koniec kariery, wszyscy mieli nadzieję, że jeszcze nie raz pojawi się na scenie. Niestety w 2021 roku poinformowała, że jest już zmęczona pracą i to najlepszy moment na to, by usunąć się w cień.

Prawdę mówiąc, ja za długo pracowałam na akord, tzn. systematycznie, miesiąc w miesiąc ileś koncertów. To było męczące, w końcu mnie to tak dokładnie zmęczyło, że ja, brzydko mówiąc, skorzystałam z pandemii i powiedziałam, że żegnam się z estradą. Po prostu za dużo pracowałam i miałam konkretny powód, by pożegnać się z estradą. To już się stała trochę rutyna, a czego jak czego, ale tego w swoim zawodzie nie uznaję — powiedziała w 2021 roku agencji Newseria Lifestyle.

Mimo to od czasu do czasu pojawia się na salonach, a ostatnio przyjęła zaproszenie do Dzień dobry TVN. Przed kamerami wyznała, w czym tkwi sekret jej długowieczności.

Irena Santor o stanie zdrowia

Santor ma za sobą trudny czas. W 2000 roku lekarze wykryli u niej nowotwór piersi. /Podobno guz był niewielki, ale złośliwy. Na szczęście obyło się bez operacji i chemioterapii — wystarczyły same naświetlania.

Trzy lata temu diwa zaczęła uskarżać się na problemy ze wzrokiem, jednak nie tracąc ani chwili, poddała się zabiegowi laserowej korekcji wad oczu. Mimo to kilka miesięcy temu przyznała, że nie najlepiej widzi i zdarza się, że potrzebuje pomocy.

Muszę się państwu do czegoś przyznać. Mój wzrok to nie jest dobra rzecz, którą mam. Naprawdę. Słuch mi został, ale wzrok słaby… Dlatego pozwalam sobie pomagać — powiedziała przy okazji wizyty w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo.

Mimo to Irena należy do grona osób, które nie narzekają i z pokorą przyjmują to, co daje im los. Podczas rozmowy z prowadzącymi Dzień dobry TVN przyznała, że jej receptą na długie życie i pogodę ducha są… lekarze i przyjaciele.

Jestem wyróżniona przez los, że mogłam dożyć takiego wieku. Trzeba długo żyć. Jest to możliwe dzięki przyjaciołom, to jest podstawa, żeby się nimi otaczać. Też dzięki lekarzom! Wierzę lekarzom i kłaniam się im nisko. Jestem zdyscyplinowana. Im zależy, żebym miała korzyści z ich wiedzy.

Często za czymś gonimy, a tymczasem okazuje się, że przepis na długie i szczęśliwe życie jest o wiele prostszy, niż mogłoby się wydawać.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Exit mobile version