Madonna jest załamana, ponieważ została zablokowana przez Instagram. Nagrano jej reakcję. Nie obyło się bez mocnych słów. Gwiazda tłumaczy, co nie spodobało się administratorom.
Madonna jest jedną z najpopularniejszych wokalistek na świecie. W sierpniu skończy 64 lata, jednak nic nie wskazuje na to, by planowała przejść na emeryturę, a już tym bardziej by przestała szokować. Podczas wszystkich publicznych wystąpień zaskakuje publiczność niezwykle odważnymi kreacjami, które odsłaniają niemal całe jej ciało. Jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie publikuje zdjęcia, na których kusi internautów swoimi kształtami. Ostatnio udostępniła na TikToku filmik, na którym tańczyła w kusych stringach.
Artystka zawsze była krytykowana, jednak w ostatnim czasie obrywa jej się coraz bardziej. Wszystko przez to, że na wrzucanych do sieci zdjęciach wygląda, jak 20-latka, choć w rzeczywistości jest ponad 40 lat starsza. Ba, nie raz została przyłapana przez paparazzi, którzy obnażali prawdę, jednak nigdy się do tego nie odniosła.
Najwidoczniej niektóre jej publikacje nie spodobały się także administratorom popularnej aplikacji.
Madonna zablokowana na Instagramie
Instagram to jeden z najpopularniejszych portali społecznościowych. To właśnie tam Madonna regularnie wrzuca fotki i nagrania, na których pokazuje m.in. kulisy swojej pracy. Chętnie dzieli się też efektami sesji zdjęciowych, a niektóre z nich są naprawdę bardzo odważne.
Mimo iż w ocenie wielu internautów wspomniane posty mogą gorszyć, a także ukazują nieprawdziwy obraz gwiazdy, długo uchodziło jej to na sucho. Niestety lub stety w końcu się doigrała i administratorzy zablokowali jej możliwość robienia transmisji na żywo. Okazało się, że głównym tego powodem są jej wcześniejsze publikacje, na których odważnie eksponowała kształty.
Madonna chciała zrobić live’a i była już gotowa na to, że lada chwila połączy się z fanami. Jedna z jej pracownic zaczęła rejestrować zdarzenie od kulis i nagrał moment, w którym artystka dowiaduje się o blokadzie. Zdumiona w pierwszej chwili powiedziała głośno: co jest k**wa?!, a po chwili kontynuowała:
Zablokowano nam dostęp do transmisji na żywo? Co się dzieje? Nigdy w życiu nie miałam na sobie tylu ubrań. Brak mi słów — powiedziała zdumiona.
Nagranie udostępnione na jej profilu opatrzono krótkim, acz wymownym podpisem, który jasno wskazuje, że artystka nie poczuwa się do odpowiedzialności:
Nie my! Naruszenie zasad społeczności.
To nie pierwsza taka sytuacja, choć tym razem przewinienie musi być większe, skoro podjęto aż tak rygorystyczne środki. Jakiś czas temu piosenkarka udostępniła na swoim profilu zdjęcia, które zdaniem Instagrama naruszają wytyczne określone w regulaminie. W związku z tym od razu zostały usunięte. Oburzona tym faktem, wrzuciła je z powrotem, jednak tym razem ocenzurowała sutek, który wywołał tak duże zamieszanie.
Powodem, który podali mojemu kierownictwu, które nie zajmuje się moim kontem, było to, że mała część mojego sutka była odsłonięta […] Wciąż zadziwia mnie, że żyjemy w kulturze, która pozwala na pokazanie każdego centymetra kobiecego ciała z wyjątkiem sutka. Czy sutek mężczyzny nie może być odczuwany, jako erotyczny?! A co z kobiecą pupą, która nigdy i nigdzie nie jest cenzurowana? […] Dziękując, że udało mi się zachować zdrowy rozsądek przez cztery dekady cenzury, seksizmu, ageizmu i mizoginii.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia, które zdaniem administratorów nie powinny nigdy znaleźć się na Instagramie. Czy według was publikowanie takich fotek w sieci to dobry pomysł?